Poniżej prezentujemy oficjalne stanowisko Michała Wiszniewskiego, Prezesa MKS Ślepsk Suwałki w sprawie sytuacji w klubie i gry drużyny po czterech kolejkach I ligowego sezonu 2014/2015, zamieszczone na stronie internetowej klubu.
Jako Prezes klubu Ślepsk Suwałki chciałbym wszystkim zainteresowanym przedstawić w jakim położeniu znalazł się klub.
Mogę sobie tylko wyobrazić co myślą o drużynie kibice, mieszkańcy Suwałk, władze miasta i sponsorzy klubu. My sami, jako zarząd jesteśmy zaskoczeni tak słabym wynikiem i jest nam wstyd, że do tego doszło. Wiem, że bardzo wiele pracy przed nami i że musi minąć sporo czasu, abyśmy odbudowali zaufanie ludzi, którzy na nas stawiali, abyśmy z powrotem odzyskali wiarę i szacunek ludzi, którzy uwierzyli w moje słowa, w moją filozofię klubu i drużyny na sezon 2014/2015.
W sytuacji w której się znaleźliśmy, potrzeba nietuzinkowych rozwiązań i pomysłów.
Jesteśmy już po spotkaniu z drużyną, na którym przedstawiliśmy swoje założenia i decyzje, niektóre bardzo stanowcze i trudne. Jesteśmy także po spotkaniu z kapitanem drużyny i pierwszym trenerem, na którym spokojnie porozmawialiśmy o naszym położeniu i otwarcie powiedzieliśmy sobie o tym co może nas czekać, co mamy do osiągnięcia, a co możemy stracić.
Od dzisiaj zaczęliśmy wprowadzać założenia naszego planu naprawczego, o których jednak nie mogę otwarcie napisać, ale wierzę, że przynajmniej część z tych założeń zaowocuje poprawą naszej sytuacji.
Wszyscy w klubie zdajemy sobie sprawę że raczej gorzej już być nie może i nie mamy już zbyt wiele do stracenia, dlatego czuję, że nadchodzi moment zmiany, zmiany na lepsze.
Wszystkim sympatykom naszego klubu mogę obiecać, że nie ważne ile to potrwa, nie ważne jakie kroki będziemy musieli podjąć, ale wrócimy na swoje stare dobre tory i znowu będziecie mogli być z nas dumni.
Moim zdaniem nie ważne jak upadasz, ważne jak się po tym upadku podnosisz.
Michał Wiszniewski
Prezes klubu Ślepsk Suwałki
