16.10.2014

W Siedlcach Ślepska dobre złego początki

Czwarty mecz i czwarta porażka Ślepska Suwałki tylko jeden punkt na koncie i ostatnie miejsc w tabeli I ligi. Czy może być jeszcze gorzej? Może, bo w sobotę przyjeżdża do Suwałk SMS Spała, najmłodsza drużyna w I lidze (średnia wieku poniżej 18 lat) z ośmioma aktualnymi wicemistrzami Europy juniorów w składzie. Drużynie, która gra, stara się, ale zawodzi w końcówkach setów potrzebny jest wstrząs psychiczny, który pobudzi w niej mentalność zwycięzców.

Czy taki agresywny, waleczny Ślepsk zobaczymy w sobotę. Miejmy nadzieję, że tak, bo jeśli nie teraz to kiedy? Dwaj następni rywale to już górna półka ligi: Stal Nysa i Krispol Września.  

Wróćmy jednak do meczu w Siedlcach. Po wyrównanym początku gospodarze uzyskali niewielką przewagę i na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:6. Ślepsk szybko wyrównał, a następnie zdobył przewagę i na drugą przerwę techniczną zespoły schodziły przy stanie 16:14 dla Ślepska. Po przerwie suwlaczanie, po błędzie Popika i ataku Rawiaka powiększyli ją o kolejne dwa punkty (18:14). A kiedy po chwili na tablicy pojawił się wynik 20:16 dla podopiecznych Piotra Poskrobko wydawało się, że wygranie tego seta to czysta formalność. Niestety, w tym momencie szczęście zaczęło uśmiechać się do gospodarzy, którzy doprowadzili do remisu 21:21. Na zbicie Smolińskiego i Skrzypkowskiego oraz asa Urbanowicza KPS odpowiedział atakiem Popika, ale Ślepsk prowadził 24:22 i miał dwie piłki setowe. I w tym momencie zaczęły się emocje. Dwie akcje żakiety i blok na Skrzypkowskim sprawiły, że setbola wywalczył KPS (25:24). W wymianie siatkarskich ciosów lepsi okazali się ostatecznie goście, którzy po ataku Smolińskeigo z krótkiej i błędzie gospodarzy wygrali seta 31:29.       

Wydawało się, że przegrany set może podłamać podopiecznych Sławomira Gerymskiego i dodać pewności siebie drużynie Piotra Poskrobki. Gra punkt za punkt trwała do stanu 8:8, przy którym KPS uzyskał po raz pierwszy dwupunktową przewagę (10:8). Jeszcze jeden zryw Ślepska, atak Winnika i przewaga gospodarzy zmalała do jednego punktu (11:10).  I na tym w zasadzie można zakończyć opis tego seta. Ślepsk się rozkleił, KPS odskoczył na 16:10 i kontrolując grę wygrał partię 25:19, doprowadził do remisu 1:1 w meczu.

Wyrównana walka w secie trzecim trwała do stanu 13:13, przy którym sześć kolejnych punktów zdobył KPS. Tej przewagi już nie roztrwonił, a ją podwyższył i wygrał seta 25:17, objął prowadzenie w meczu 2:1 i zdobył pierwszy punkt w sezonie 2014/2015.

Początek czwartego seta wskazywał na przebudzenie Ślepska, który na pierwszej przerwie technicznej prowadził już 8:3. Gospodarze jednak się nie poddali, podjęli walkę, która, pozwoliła im doprowadzić do remisu 20:20.  Po akcjach Rawiaka i Winnika Ślepsk ponownie prowadził 22:20, ale KPS już nie odpuszczał. Po autowej zagrywce kapitana Ślepska i asie Fornala  remis 22:22,a  po chwili, po autowej zagrywce Pietraszki 24:23 i piłka setowa dla gości. Odpowiedzią był gwóźdź Stańczuka dający remis, a po nim zepsuty serwis Żakiety, 25:24 i drugi setbol dla drużyny Piotra Poskrobko. Tę nerwową końcówkę seta lepiej jednak wytrzymali gospodarze, którzy dzięki punktom Śtańczuka, Guza i Żakiety wygrali seta 27:25 i mecz 3:1. Radośc KPS, smutek na twarzach siatkarzy, szkoleniowców i nielicznych kibiców Ślepska. Kolejny przegrany mecz, w którym, przy odrobinie zimnej krwi i głów, można było urwać przynajmniej jeden punkt, a skończyło się na „0”.      

Pomeczowe komentarze trenerów:

Sławomir Gerymski, trener KPS:
To był mecz bardzo nerwowy, grały bowiem dwa zespoły, które na początku ligi znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Nie można jednak powiedzieć, że był to mecz błędów bo kibice obejrzeli wiele fajnych akcji. Wojtek Winnik, Kamil Skrzypkowski, a później Karol Rawiak bardzo szybko dostosowali się do naszej sali, grali bardzo pewnie. A mecz był nerwowy bo oba zespoły grały o punkty, które pozwalały odbić się od dna tabeli. Ale te liga będzie nie tylko bardzo długa, bardzo ciężka, ale też, co widać już dziś, bardzo wyrównana. Teraz gracie ze Spałą, ale to nie jest już ta Spała sprzed kilku lat. Obecna drużyna to nie są chłopcy do bicia, tylko bardzo zdolni, młodzi ludzie, z których większość to aktualni wicemistrzowie Europy, i oni potrafią grać w siatkówkę, a mają też bardzo dobre warunki fizyczne. To zespół grający poukładaną siatkówkę, z którymi trzeba się mocno napracować jeśli chce się zdobyć punkty.    

Piotr Poskrobko, trener Ślepska:
Kluczem do wygranej KPS była ich zagrywka, która dziś zaskoczyła, a we wcześniejszych meczach zawodziła. Gospodarze zagrywali nie tylko mocno, ale też po kierunkach, co wybijało nas z rytmu, co było szczególnie widoczne w drugim i trzecim secie, przegranych przez nas wyraźnie. Szukaliśmy swoich szans w kontrach, ale dziś przeciwnik był o tych kilka piłek lepszy, bardziej zdecydowany i zdeterminowany w swoich poczynaniach. Cóż, punktów będziemy szukali w meczu ze Spałą, drużyną w której gra kilku wicemistrzów Europy, a prowadzi ją Jacek Nawrocki, szkoleniowiec o bardzo dużym doświadczeniu i licznych sukcesach. O klasie Spały świadczy nie tylko lokata w tabeli, ale też pewna wygrana 3:1 z KPS-em w Siedlcach, gdzie my przegraliśmy 1:3. Po tej porażce w Siedlcach mecz ze Spałą będzie dla nas jeszcze trudniejszy, nie tylko sportowo ale i w sferze psychologicznej. Z KPS-em dobrze zagraliśmy pierwszego seta, a w pozostałych mieliśmy dobre momenty, ale przeplataliśmy je słabszą grą. Ciągle w naszej grze brakuje stabilizacji i stąd bardzo skromny dorobek punktowy i lokata na dole ligowej tabeli. Musimy zmienić naszą grę, bo tak dalej być nie może.      

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS - Ślepsk Suwałki 3:1 (29:31, 25:19, 25:17, 27:25)
KPS: Stańczuk, Popik, Rejowski, Pruski, Żakieta, Guz, Koziura (libero) oraz Butryn, Łukasik, Matula, Fornal i Pietraszko
Ślepsk: Gonciarz, Winnik, Smoliński, Rudzewicz, Skrzypkowski, Rawiak, Andrzejewski (libero) oraz Schamlewski, Modzelewski i Urbanowicz

Pozostałe wyniki 4. kolejki
SMS PZPS Spała - AGH AZS Kraków 3:0 (25:20, 25:19, 25:20)
Kęczanin Kęty - Caro Rzeczyca 3:0 (25:23, 25:17, 25:21)
Warta Zawiercie - Avia Świdnik 3:0 (25:22, 25:15, 25:22)
Victoria Wałbrzych - Pekpol Ostrołęka 3:0 (28:26, 25:13, 25:15)
Espadon Szczecin - Krispol Września 1:3 (25:17, 23:25, 19:25, 21:25)
Camper Wyszków - Stal Nysa 3:1 (25:16, 19:25, 25:15, 25:15)

Tabela:

1

 KS Camper Wyszków

4

12

12:3

370:307

2

 APP Krispol Września

4

11

12:3

351:315

3

 SMS PZPS Spała

4

  9

10:4

329:322

4

 UMKS Kęczanin Kęty

4

  9

  9:4

312:269

5

 TS Victoria PWSZ Wałbrzych

4

  8

10:6

360:328

6

 Stal AZS PWSZ Nysa

4

  8

10:6

355:351

7

 Energa Pekpol Ostrołęka

4

  6

  7:7

300:313

8

 AGH AZS Kraków

4

  5

  7:8

341:341

9

 KS Espadon Szczecin

4

  5

  7:9

335:362

10

 KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS

4

  3

  6:10

375:386

11

 Aluron Warta Zawiercie

4

  3

  4:9

284:309

12

 LKS CARO Rzeczyca

4

  2

  4:12

342:385

13

 ASPS Avia Świdnik

4

  2

  3:11

276:323

14

 Ślepsk Suwałki

4

  1

  3:12

328:347

Zestaw par 5. kolejki
Ślepsk Suwałki - SMS PZPS Spała  18.10. g. 17.00 
Stal Nysa - KPS Siedlce    
Krispol Września - Camper Wyszków
Pekpol Ostrołęka - Espadon Szczecin
Avia Świdnik - Victoria Wałbrzych
Caro Rzeczyca - Warta Zawiercie    
AGH AZS Kraków - Kęczanin Kęty

Fot. Joanna Hryńko

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.26.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie