Gole, jakich nie powstydziliby się ich najwięksi idole - Lewandowski, Ronaldo czy Messi – strzelali najmłodsi adepci futbolu z najlepszych polskich oraz litewskiego klubu, uczestnicy Prologu 19. Mikołajkowego Turnieju im. Tomka Godlewskiego w Suwałkach.
Patrząc na to, co wyczyniają z piłką chłopcy urodzeni w 2010 roku można mieć nadzieję, że nasi piłkarze wkrótce przestaną odstawać wyszkoleniem technicznym od Hiszpanów, Francuzów czy Chorwatów. Radość dodatkową wzbudzał fakt, że 8-letni suwalczanie z Akademii Piłkarskiej Wigier grają w piłkę nie gorzej, a nawet lepiej niż ich starannie wyselekcjonowani rówieśnicy z wielkich miast – Warszawy, Krakowa czy Poznania.
Piątkowe zmagania z udziałem 8 ekip, podzielonych na dwie grupy, prowadzeni przez trenera Arkadiusza Szczerbowskiego gospodarze rozpoczęli od falstartu. Przegrali 2:5 z Lechem Poznań. Dobrze, że w miarę szybko musieli rozegrać następny mecz, nie mieli czasu, żeby przeżywać porażkę. W kolejnym starciu wysoko, 6:1 pokonali Żalgirietis Wilno. Rozstrzelał się Rafał Sobuń, ale najpiękniejszego gola kapitalnym strzałem z dystansu zdobył bramkarz suwalskiej drużyny, Mateusz Michniewicz, który bronił na zmianę z Wiktorem Siemieniaką.
Chłopcy z Wigier nie tylko odzyskali równowagę, ale i dostali skrzydeł. W swoim trzecim spotkaniu wygrali 4:0 z Jagiellonią Białystok i wyszli z grupy z 2. miejsca.
W ćwierćfinałach, rozgrywanych systemem 1. z 4., 2. z 3., zespół Arkadiusza Szczerbowskiego pokonał 6:2 Polonię Warszawa. W meczu o finał Bialo-Niebiescy ulegli 2:5 innej stołecznej drużynie, Varsovii.
Można napisać, że chłopcy z Varsovii „pomścili” swoich starszych klubowych kolegów. W poprzedniej edycji AP Wigry (rocznik 2009., prowadzony przez Wojciecha Słowikowskiego) wygrała 5:4 właśnie z Varsovią. Teraz to warszawianie byli górą, odebrali największy puchar. W meczu o 1. miejsce wygrali 4:2 z Wisłą Kraków.
Suwalczanie także stanęli na podium. Pokazali, że potrafią wyciągać wnioski z porażek. W meczu o 3. miejsce zrewanżowali się poznaniakom, tym razem wygrali z Lechem i to aż 6:3.
Ceremonię wręczania nagród indywidualnych i zespołowych mocno przeżyli wszyscy uczestnicy. Odbierali nagrody z rąk byłego selekcjonera kadry narodowej Jerzego Engela, który z reprezentacja Polski awansował do finałów Mundialu 2002 roku, a w sobotę na tym samym boisku hali OSiR poprowadzi dawnych podopiecznych w turnieju oldbojów. Wśród wreczających byl też Piotr Karłowicz, nie tak dawny napastnik Wigier, dzisiaj pracujący dla firmy produkującej rękawice bramkarskie.
Nagrodę dla najlepszego zawodnika suwalskiej drużyny odebrał Rafał Sobuń.
- Rafał zdobył 10 bramek, tylko cztery mniej niż król strzelców – cieszy się trener Arkadiusz Szczerbowski. – Jestem zadowolony z występu całej drużyny. Zwłaszcza dzisiaj, na tle bardzo dobrych rywali, widać było jak duży postęp zrobił zrobil zarówno każdy z moich zawodników z osobna, jak i drużyna.
WD
Fot. Marta Orłowska
AP Wigry Suwałki: Wiktor Siemieniaka, Mateusz Michniewicz, Jakub Kierejsza, Bartosz Wasilewski, Rafał Sobuń, Jan Dębski, Filip Bujkowski, Kacper Ryszkiewicz, Piotr Olszewski, Dawid Gutowski. Trener: Arkadiusz Szczerbowski
