Amatorska piłka. Wieczór niespodzianek i bramkarzy. Mistrzostwo w rękach SALAGU

Piątkowy wieczór w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach przyniósł niespotykane dotąd emocje. Im bliżej końca Ligi, a była to przedostatnia kolejka, tym rywalizacja i spotkania stają się bardziej zacięte i emocjonujące.

Na początek rywalizacji w ramach IX kolejki RESO SUWAŁKI FOOTBALL LEAGUE kibice, którzy tym razem liczniej niż zwykle zapełnili trybuny, obejrzeli derby Raczek. Na przeciwko siebie stanęły POLONIA FUTSAL oraz ALBATROS. Pierwsze minuty to zdecydowanie nastawienie drużyn na obronę. Druga część pierwszej połowy przyniosła dwie bramki dla POLONII, obie autorstwa Damiana Ostaszewskiego, który depcze po piętach najskuteczniejszym snajperom Ligi. Mogło się to ułożyć zgoła inaczej, ale Pomarańczowo – Czarni zamiast do siatki aż trzykrotnie obili słupek bramki POLONI. Skuteczność przyszła zaraz po przerwie a bramkę kontaktową zdobył Dawid Miłun. W końcówce nie mających nic do stracenia i atakujących zaciekle zawodników ALBATROSU skontrowała POLONIA a wynik na 3:1 ustalił Sebastian Jankowski.

Pierwsze spotkanie, chociaż wyśmienite, było jedynie przedsmakiem do tego, co wydarzyło się tego wieczoru. Na przeciwko siebie stanęli SALAG oraz 14 DYWIZJON – w spotkaniu, które mogło decydować o zmianie lidera. „Piłkarskie szachy” – to najlepsze określenie, jakie można nadać temu spotkaniu. Zaznaczyć jednak trzeba, że były to niezwykle ciekawe „szachy”. Pierwsza połowa zdecydowanie dla „Wojskowych”, którzy zbudowali zdecydowaną przewagę a SALAG przed utratą bramki uratował Kamil Szczecina. Drugie dwanaście minut to całkowita zmiana i zdecydowana przewaga SALAGU. Lider wyglądał zdecydowanie lepiej, zdominował „Wojskowych” ale w bramce 14 DYWIZJONU kapitalną partię rozgrywał Karol Piaścik, który kilkakrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Po dramatycznym i emocjonującym spotkaniu padł remis a jedyne czego zabrakło to bramki.

W trzecim meczu na parkiet wyszli zawodnicy AGRODEALER oraz UKS RUTKA – TARTAK RESTAURACJA KALINKA. Był to niezwykle istotny mecz dla obydwu drużyn, które w przypadku zwycięstwa miały szansę zbliżyć się do prowadzącego w tabeli SALAGU. Zwycięsko z tego niezwykle zaciętego spotkania wyszli Czarno – Czerwoni. Początek meczu przyniósł szybkie dwie bramki dla AGRODEALER i wydawało się, że spotkanie zostało rozstrzygnięte. Rutka grała niemrawo i dopiero w końcówce pierwszej połowy zdobyła bramkę kontaktową. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 2:1 równo z końcową syreną wspaniałym strzałem popisał się bramkarz Rutki Karol Śliwiński, który doprowadził do remisu. W drugiej połowie nastąpiła wymiana ciosów, z której zwycięsko wyszedł AGRODEALER. Dwie bramki dla Czarno – Czerwonych zdobył Wojciech Mickiewicz, który dzięki tym trafieniom do jednego gola zmniejszył stratę do Piotra Gwaja – najskuteczniejszego aktualnie zawodnika Ligi.

W czwartym meczu na parkiet wyszli przedostatni w tabeli PEC i EUROMASTER GNIEDZIEJKO. Żółto – niebiescy znając wyniki wcześniejszych spotkań wiedzieli, że zwycięstwo z niżej notowanym rywalem da im awans na pozycję Lidera i postawi ich przed ostatnimi dwoma spotkaniami w wymarzonej wręcz sytuacji. Ledwo rozpoczęło się spotkanie a na trybunach zapanowała konsternacja – Daniel Czereszewski po pięknej indywidualnej akcji dał prowadzenie PEC-owi. Publiczność jeszcze dobrze nie ochłonęła a już zaczęła przecierać oczy ze zdziwienia, bowiem Daniel Czereszewski trafił po raz drugi i podwyższył prowadzenie. EUROMASTER rzucił się do odrabiania strat, ale prawdziwe cuda w bramce PEC wyprawiał Damian Wróblewski. Jeśli w poprzednich spotkaniach kibice zachwycali się interwencjami bramkarzy, którzy tego wieczoru byli wiodącymi postaciami, to trzeba przyznać, że Damian przyćmił wszystkich. W ostatnich sekundach pierwszej połowy zaliczył interwencję nie tylko kolejki, ale chyba interwencję życia a na pewno paradę wszystkich poprzednich kolejek oraz edycji RESO Suwałki Football League. W drugiej połowie bramkarz PEC nie zwalniał tempa i został bohaterem swojej drużyny. Skapitulował tylko raz po uderzeniu Piotra Olkowskiego, ale tego strzału nie byłby w stanie zatrzymać żaden bramkarz. PEC pokonał EUROMASTER i chociaż nie ma żadnych szans na wysoką pozycję w Lidze, to na koniec sezonu może się okazać, że właśnie zawodnicy PEC mogą decydować o mistrzostwie. Wcześniej jako pierwsi urwali punkt SALAGOWI.

Po tym spotkaniu na parkiecie pojawili się zawodnicy „czerwonej latarni” – AUTO WIGRY oraz mierzący niezwykle wysoko RODZICE i TRENERZY AP WIGRY. AUTO WIGRY pozazdrościły PEC sprawienia niespodzianki i zagrały naprawdę bardzo dobre zawody. Grając niezwykle mądrze w obronie i jednocześnie skutecznie w ataku wyprowadzili dwa ciosy po których RODZICE już się nie podnieśli. Wynik mógł być zupełnie inny, ale nieskutecznością wykazał się Paweł Cimochowski, który w pierwszych dwunastu minutach nie wykorzystał dwóch idealnych okazji do zdobycia bramki.

W ostatnim spotkaniu IX kolejki RESO Suwałki Football League na przeciwko siebie stanęli AR-TIR i AQUAEL. W meczu walki zwyciężył AR-TIR. Już po zakończeniu pierwszej połowy AQUAEL zdobył bramkę, ale słusznie, nie została ona uznana przez prowadzących spotkanie sędziów, gdyż piłka do siatki wpadła ewidentnie po syrenie kończącej pierwszą połowę.

Na zakończenie piątkowego wieczoru rozegrany został zaległy mecz VI kolejki, w którym zmierzyły się RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI oraz AGRODEALER. Był to niezwykle istotny mecz dla układu tabeli. Zwycięstwo pozwalało AGROSDEALEROWI zbliżyć się na cztery punkty do Lidera, RODZICE przy trzech punktach umacniali się na czwartym miejscu ze stratą zaledwie pięciu punktów do SALAGU. Mecz, który zapowiadał się niezwykle emocjonująco był popisem jednej drużyny. AGRODEALER rozbił rywala 9:1, strzelając trzy pierwsze bramki w zaledwie trzy minuty po rozpoczęciu spotkania. Emocje wzbudzała jedynie rywalizacja wewnętrzna pomiędzy Piotrem Gwajem i Wojciechem Mickiewiczem z AGRODEALER, którzy toczą zaciętą walkę o tytuł najskuteczniejszego zawodnika rozgrywek. Na razie zwycięsko z tej rywalizacji wychodzi ten pierwszy, który RODZICOM zaaplikował trzy bramki.

Już w najbliższy czwartek, 09 lutego, przedostatnia kolejka RESO Suwałki Football League.

Wyniki IX kolejki RESO Suwałki Football League: (03.02.2017)

POLONIA FUTSAL – ALBATROS RACZKI 3:1 (2:0)

D. Ostaszewski 2, S. Jankowski – D. Miłun

SALAG – 14 DYWIZJON 0:0

AGRODEALER – UKS RUTKA – TARTAK RESTAURACJA KALINKA 5:3 (2:2)

W. Mickiewicz 2, M. Pieślak, M. Niedźwiedzki 2 – P. Michniewicz, K. Śliwiński, A. Zaniewski (s),

ż: M. Niedźwiedzki

PEC – EUROMASTER GNIEDZIEJKO 2:1 (2:0)

D. Czereszewski 2 – P. Olkowski

AUTO WIGRY – RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI 2:1 (0:0)

A. Olsztyn, G. Karwel – A. Pomian,

ż: A. Szyszko – A. Pomian

AR – TIR – AQUAEL 2:1 (1:0)

K. Szczogruch, M. Kunicki – P. Żukowski

RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI – AGRODEALER 1:9 (1:6)

A. Pomian – W. Mickiewicz 2, M. Pieślak, S. Sienkiewicz, P. Gwaj 3, P. Zaniewski 2

Tabela:

 Zestawienie par X kolejki – 09.02.2017 (CZWARTEK):

18:00 ALBATROS RACZKI – SALAG

18:30 AQUAEL – POLONIA FUTSAL

19:00 AUTO WIGRY – AR – TIR

19:30 RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI – EUROMASTER GNIEDZIEJKO

20:00 UKS RUTKA – TARTAK KALINKA – PEC

20:30 14 DYWIZJON – AGRODEALER