30.04.2014

Suwalczanka w reprezentacji Polski kulturystów [zdjęcia]

Marta Górzyńska została wczoraj powołana do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy Federacji WFF WBBF . Zawody odbędą się 4 maja w Estonii. W sobotę suwalczanka została mistrzynią kraju na zawodach tej federacji w Tczewie.

Sukces  jest wręcz spektakularny, bo „tak na serio” Górzyńska zaczęła trenować dopiero we wrześniu.

- Pojechałam na spotkanie z Radosławem  Słodkiewiczem w Olsztynie. Tam wypatrzył mnie trener Paweł Smolik. Obejrzał moją sylwetkę i stwierdził, że jest całkiem nieźle, więc zaczęliśmy wspólnie pracować. Przeszłam na dietę, rozpoczęły się regularne treningi. Najpierw kilka razy w tygodniu, potem nawet dwa razy dziennie – opowiada kulturystka.

Jej forma rośnie z dnia na dzień.

- Widzę, że są postępy, że jest coraz lepiej. Medal w Tczewie dodatkowo mnie zmobilizował. Zawsze stawiałam sobie poprzeczkę wysoko, ale teraz chcę sięgać jeszcze wyżej – mówi.

Aby prezentować doskonałą sylwetkę, trzeba bardzo dużo i intensywnie trenować oraz przestrzegać rygorystycznej diety.

- Ćwiczę w tak zwanych super-seriach kilka razy w tygodniu. Przed zawodami nawet dwa razy dziennie. Na śniadanie zjadam 50 gramów płatków owsianych i omlet z 12 białek. Inny mój zestaw,  to 100 gramów mięsa z kurczaka, 50 gramów ryżu, do tego warzywa, ale jedynie brokuły lub fasolka szparagowa. Trzeba też bardzo dużo pić – od 6 do nawet 12 litrów wody dziennie  - opowiada Górzyńska.

- W święta wielkanocne było najtrudniej. Rodzina przy stole, tradycyjnych daniach, a ja się nawadniałam. Można powiedzieć, że siedziałam przy stole ze zgrzewką wody mineralnej. Moja ośmioletnia córka niejednokrotnie narzeka, że nie możemy razem zjeść czegoś na mieście. Moment, kiedy akurat nie przygotowuję się do zawodów i mogę sobie na przykład pozwolić na zjedzenia kebaba, to dla nas wyjątkowe wydarzenie – uśmiecha się Górzyńska.

Dzień Marty Górzyńskiej jest wypełniony po brzegi, bo kulturystka nie zajmuje się jedynie treningami, na które zresztą musi często jeździć aż do Olsztyna. Pani Marta na co dzień jest fizjoterapeutką w Centrum Rehabilitacji „Melius” w Suwałkach. Swoją pasją Górzyńska stara się również „zarazić” córkę.

- Myślę, że Agata ma predyspozycje. Chciałabym, żeby uprawiała sport, najlepiej gimnastykę artystyczną. Kiedyś sama tańczyłam i wiele mi to w życiu dało. Lubię wysiłek. Lubię wyznaczać sobie cele. Do sportów siłowych ciągnęło mnie, od kiedy pamiętam. Ćwiczyłam z bratem w piwnicy, podnosiłam hantle. Chodziłam na siłownię, chociaż kilkanaście lat temu dziewczyna na siłowni była naprawdę rzadkością. Siłownie nie były wówczas modne – opowiada zawodniczka.

- Trening zawsze był moim sposobem na stres. Sport pozwala uporządkować w głowie wiele spraw, uczy niesamowitej dyscypliny, no i dodam jeszcze, że uprawianie kulturystyki bardzo poprawia jędrność skóry. Zachęcam wszystkie dziewczyny, aby próbowały. Jeśli czują, że ciągnie je do kulturystyki, niech zaczną trenować – namawia Górzyńska.

Przed nią bardzo intensywny miesiąc. W najbliższy weekend kulturystka wystąpi na Mistrzostwach Europy Federacji WFF WBBF w Estonii, a 10 maja w Żaganiu na Mistrzostwach Polski w Kulturystyce i Fitness Federacji NAC.

 

 

(just)

udostępnij na fabebook
19.05.2014, 17:32:29

Halina

Brawo Marta!!!!!!!!!!! Moje gratulacje i powodzenia na Mistrzostwach. GOOD LUCK!!!!!!!

30.04.2014, 10:08:37

Suwalczanka

Brawo! Gratulacje! Ciężka praca i wyrzeczenia opłaciły się. Powodzenia na kolejnych zawodach. Wspaniale, że będzie Pani reprezentowała Suwałki oraz kobiety na Mistrzostwach Europy.

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.26.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie