Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy włamywali się do altanek na terenie ogródków działkowych w Gołdapi. Zostali zatrzymani po sygnale przekazanym przez świadka. Z wnętrza domków ukradli sprzęt i rzeczy o łącznej wartości ponad 2000 złotych. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Wkrótce odpowiedzą przed sądem.
Ogródki działkowe to dla jednych miejsce wypoczynku i rekreacji, a dla innych „źródło dochodów”. Tak było w przypadku trzech mieszkańców Gołdapi, którzy w nocy z czwartku na piątek na terenie ogrodów działkowych przy ul. Bocznej włamywali się do altanek. Zabrali stamtąd wszystko, co szybko udałoby się spieniężyć. Nie cieszyli sie jednak długo ze swoich łupów. W piątek swoją skrzynkę z narzędziami w rękach dwóch spacerujących niedaleko działek mężczyzn rozpoznał świadek. Tą informacją podzielił się z oficerem dyżurnym gołdapskiej komendy, który skierował we wskazane miejsce policjantów. Dzięki dokładnej relacji i szybkiej reakcji dzielnicowi zatrzymali mężczyzn.
- Jak się okazało 35- i 39-latek nie działali sami. Okradali altanki działkowe i campingi wspólnie z 24-letnim towarzyszem. Mężczyźni po wyrywaniu krat, wybijaniu okien i zrywaniu kłódek dostawali się do wnętrz, skąd zabierali najczęściej pozostawione w nich narzędzia, elektronarzędzia, sprzęt RTV oraz sprzęt i urządzenia ogrodnicze. Łączną wartość strat właściciele oszacowali na ponad 2000 złotych - informuje Anna Barszczewska, oficer prasowy policji w Gołdapi.
Gołdapscy kryminalni w trakcie przeszukania pomieszczenia, do którego mieli dostęp mężczyźni, odzyskali znaczną część skradzionego mienia, które wróciło już do właścicieli. Wszyscy trzej mieszkańcy Gołdapi usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Za popełnione przestępstwa grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze zabezpieczyli różnego rodzaju przedmioty i sprzęt.
