Nie lada sensację wzbudziła dziś informacja z Augustowa. Tamtejszym policjantom zginął służbowy, nieoznakowany samochód. Najprawdopodobniej został skradziony.
Pikanterii tej sprawie dodaje fakt, że auto – błękitny fiat bravo, było zaparkowane na policyjnym placu manewrowym, a nie dalej jak w ubiegłym tygodniu policjanci ostrzegali przed kradzieżami samochodów w Augustowie.
Policjanci intensywnie poszukują swojej „zguby”. W dochodzeniu biorą też udział funkcjonariusze z Wydziału Kontroli komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Czytaj też:
[31.01.2014] Uwaga! Kradną samochody!