To już pewne. Rolnicy z Polski będą mogli uprawiać swoje pola na Litwie bez obowiązku kwarantanny.
Premier Litwy Saulius Skvernelis napisał o tym we wtorek wieczorem, 5 maja na swoim profilu internetowym przy okazji informowania o kolejnych łagodzeniach obostrzeń związanych z koronowirusem.
Według premiera, „w najbliższym czasie planuje się zezwolić na wjazd z Polski na Litwę w celach pracy, nauki, a także rolnikom i bez obowiązkowej dwutygodniowej izolacji, gdyż Polska już to zezwoliła na obywatelom Litwy”.
Obowiązek kwarantanny dla pozostałych osób ma być przedłużony do 31 maja - oświadczył premier Saulius Skvernelis.
Litewski rząd formalną zgodę na to, by rolnicy z Sejneńszczyzny i Suwalszczyzny mogli przekraczać granicę bez obowiązku odbywania kwarantanny w celu uprawy pól, jakimi dysponują na terytorium Republiki Litewskiej, wyrazi w środę, 6 maja.
Zgoda będzie dotyczyć 47 rolników, którzy przedstawili za pośrednictwem wójta gminy Puńsk umowy dzierżawy lub kupna.
Niestety, przekroczyć granicę będą mogli prawdopodobnie tylko w Budzisku Ogrodnikach, co komplikuje im przemieszczanie się z ciężkim sprzętem rolniczym, a pola maja czasami tuż z oknami swych domów.
O ewentualnych szczegółach decyzji ( np. od kiedy będzie ona obowiązywać) poinformujemy po posiedzeniu rządu, które jest zaplanowane na dzisiejsze popołudnie.
Zasady przekraczania granicy w celu uprawy pól
Teraz rolnicy z Suwalszczyzny i Sejneńszczyzny, zakwalifikowani przez litewskie władze, muszą szczegóły udania się na swoje pola na Litwie pouzgadniać z polską strażą graniczną.
Polska Straż Graniczna ma już od dawna ustalone zasady przekraczania granicy przez rolników w celu uprawy pól po jej drugiej stronie. Korzystają z tego udogodnienia już od ok. miesiąca rolnicy z Południa Polski, mający pola na Słowacji.
Rolnicy, którzy chcą z takiego ułatwienia skorzystać, powinni postępować zgodnie z poniższą procedurą:
Za pośrednictwem komendanta właściwej miejscowo placówki SG należy złożyć wniosek do Komendanta Głównego SG o przekroczenie granicy w innym miejscu niż te wyznaczone w rozporządzeniu o tym czasowym przywróceniu kontroli granicznej
Wniosek powinien zawierać dane personalne i korespondencyjne osoby, która chce przekroczyć granicę, datę i miejsce planowanego przekroczenia granicy wraz z uzasadnieniem (np. prace polowe w rejonie znaku granicznego nr …). Wniosek może obejmować określony okres czasu związany z koniecznością wykonania konkretnych prac polowych w danym gospodarstwie rolnym. Do wniosku należy dołączyć dokumentację potwierdzającą prawo do dysponowania gospodarstwem rolnym lub prawo wykonywania prac na terenie takiego gospodarstwa.
Straż Graniczna weryfikuje wniosek i wydaje zgodę, o której udzieleniu informowany jest wnioskodawca oraz właściwy miejscowo komendant placówki SG.
UWAGA!
Po uzyskaniu odpowiedniej zgody, osoba wnioskująca powinna każdorazowo - z wyprzedzeniem co najmniej 4 godzin - informować właściwą miejscowo placówkę SG o zamiarze przekroczenia granicy w uzgodnionym miejscu.
W celu szybszego i sprawniejszego obiegu informacji rekomenduje się korespondencję za pomocą poczty elektronicznej albo faksem.
Długie staranie się o zgodę
Początek batalii 19 marca
Walka o zgodę władz litewskich trwała bardzo długo. Wójt Liszkowski, już 19 marca br. informował o problemie wojewodę podlaskiego i straż graniczną. Otrzymał odpowiedź, że trzeba zwrócić się do władz litewskich, co też uczynił. 27 marca wysłał pismo do Kancelarii premiera Litwy, rozmawiał telefonicznie z jego doradcami. Interweniowali także inni wójtowie oraz władze powiatu suwalskiego.
Zgodnie z sugestią strony litewskiej, na początku kwietnia br., imieniu 102 rolników z gmin: Puńsk, Sejny, Rutka - Tartak, Wiżajny wójt Witold Liszkowski wystąpił do ministra rolnictwa Republiki Litewskiej Andrusa Palionisa z wnioskiem o pozwolenie w drodze wyjątku przekraczanie granicy polsko - litewskiej w celu uprawy pól po stronie litewskiej.
Minister radził wynająć litewskich rolników
Wówczas zgody odmówiono. Na stronie internetowej litewskiego Ministerstwa Rolnictwa ukazał się komunikat związany ze staraniami rolników oraz gmin z pogranicza polsko - litewskiego o zgodę na przekraczanie granicy w celu uprawy posiadanych gruntów rolnych po stronie litewskiej. Głosił on m.in.: ”Ministerstwo Rolnictwa otrzymało wnioski od polskich rolników o zezwolenie na przyjazd na Litwę, aby pracować na działkach rolnych będących ich zarządzie. W ostatnich latach Polacy mieszkający przy granicy z Litwą coraz częściej uprawiają ziemie litewskie. Według ministerstwa, liczba osób, które chcą przyjechać na Litwę do pracy w polu, może sięgać kilkuset. Przeanalizowaliśmy sytuację i rozmawialiśmy zarówno z Polakami, jak i naszymi rolnikami przygranicznymi. Obecnie państwo litewskie koncentruje się na walce pandemią, więc nie możemy ryzykować. Litewscy rolnicy rozumieją sytuację i są gotowi wykonać całą niezbędną pracę na rzecz Polaków podczas kwarantanny” - wyjaśniał minister rolnictwa Andrius Palionis.
Gdy sytuacja ulegnie zmianie, zostaną podjęte odpowiednie decyzje - dodał wówczas minister.
Litewskie Ministerstwo Rolnictwa informowało jednocześnie, że większość litewskich właścicieli ziemskich jest gotowa pomóc w organizacji pracy z pomocą miejscowej ludności i maszyn i nie widzi problemu, zwłaszcza, że niektórzy polscy obywatele mają tu swoich krewnych.
17 kwietnia polski minister rolnictwa K. Ardanowski wystąpił do ministra rolnictwa Republiki Litewskiej o zgodę na wjazd polskich rolników. Pisma słali też samorządowcy z naszego regionu.
Zgoda na wjazd, ale z obowiązkiem kwarantanny
Później zażądano dodatkowych informacji, w tym ksero aktów własności lub umów dzierżawy. Dodatkowe dokumenty litewski resort rolnictwa otrzymał 21 kwietnia br. Obradujący dzień później litewski rząd nie zajął się jednak sprawą, bo minister rolnictwa chciał przeanalizować otrzymane nowe dane o rolnikach i ich dokumenty.
Do problemu litewski rząd wrócił 29 kwietnia. Co prawda wyraził zgodę na wjazd polskich rolników na swoje pola po litewskiej stronie, ale nie zniósł obowiązku odbycia tam 14- dniowej kwarantanny.
Rozmowy premierów
Dopiero podjęte przez rządy Polski i Litwy decyzje o łagodzeniu dla niektórych osób zasad przekraczania granicy oraz wideokonferencja w dniu 4 maja premierów Polski i Litwy nieco zmieniła sytuację.
Z zadowoleniem przyjęto wówczas fakt, że zdecydowane działania na rzecz zapobiegania pandemii na Litwie i w Polsce zaowocowały możliwością złagodzenia ograniczeń.
- Wspólnie zgodziliśmy się stworzyć warunki ułatwiające przemieszczanie się mieszkańców granicy przez granicę – podkreślił po rozmowie premier Litwy S. Skvernelis.
W tak zwanym międzyczasie część rolników z Sejneńszczyzny i Suwalszczyzny postarała się o pomoc w uprawie pól przez litewskich rolników po drugiej stronie granicy. To trochę kosztowało, ale lepsze to niż, aby ziemia leżała odłogiem, a terminy goniły. Na szczęście większość rolników z naszego regionu trzyma po stronie litewskiej ziemię głównie pod potrzeby bydła, więc rosną tam głównie trawy, które wiosną trzeba tylko zasilić nawozami. A nawozy i tak były częstokroć kupowane na Litwie.
Gorzej mają ci, co sieją zboża.
WYG
Fot. Ministerstwo Rolnictwa RL
