02.05.2015

Przejście Gołdap–Gusiew. TIR-y jeszcze poczekają

Trwają intensywne przygotowania do wprowadzenia odpraw samochodów ciężarowych na przejściu granicznym Gołdap - Gusiew. Obecnie na tym przejściu granicznym w Gołdapi odprawiany jest ruch pasażerski i towarowy o masie do 7,5 tony. Tiry miały przekraczać granicę już w 2012 roku, potem termin przesunięto na 2104 r. a obecnie mówi się już o latach 2016 – 2017.

Przejście graniczne Gołdap – Gusiew, to polsko-rosyjskie drogowe przejście graniczne położone w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie gołdapskim, w gminie Gołdap. Do przejścia po stronie polskiej prowadzi droga krajowa nr 65, a po stronie rosyjskiej droga nr 27A-011. Czynne jest przez całą dobę. Jeszcze w okresie istnienia Związku Radzieckiego, od 24 stycznia 1986 r., zaczął funkcjonować tu polsko-radziecki Punkt Uproszczonego Przekraczania Granicy Gołdap - Oziersk. Przekraczanie granicy odbywało się na podstawie przepustek, a Funkcjonariusze Wojsk Ochrony Pogranicza (od 1991 r Straży Granicznej) wykonywali odprawę graniczną i celną.

Przejście zostało otwarte, głównie z inicjatywy przedsiębiorczych władz Gołdapi, 1 lipca 1995 roku. Już wówczas założono, że po kilku latach będą tu odprawiane samochody ciężarowe, na początku do 3,5 tony, potem do 7,5 tony i wreszcie TIR-y.

Umowa na rozbudowę

Pod koniec kwietnia br. wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski podpisał  umowy dotyczące dalszej rozbudowy drogowego przejścia granicznego w Gołdapi z wykonawcą robót budowlanych - Oleckim Przedsiębiorstwem Drogowo-Mostowym Spółka z o. o. w Olecku oraz inwestorem zastępczym przy realizacji kolejnego etapu prac budowlanych.

Inwestycja obejmuje:

- budowę drogi dojazdowej do przejścia granicznego w Gołdapi dla ruchu towarowego

- budowę i przebudowę sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej

- budowę sieci kanalizacji deszczowej

- budowę oświetlenia drogowego oraz przebudowę kolizji energetycznych

- przebudowę sieci telekomunikacyjnej

- wykonanie monitoringu odcinka drogi dojazdowej

Wartość robót to prawie 2,5 mln zł. Zakończenia prac planowane jest na koniec września br. Inwestycja jest w całości finansowana ze środków budżetu państwa. Łączny koszt już wykonanych praz przy rozbudowie towarowej części przejścia granicznego wyniósł 42,6 milion złotych. Wcześniej zbudowano tu m.in. budynki odpraw celnych i administracyjne, pawilon kontroli szczegółowej ciężarówek, kioski kontrolerskie i magazyn celny.

Przesuwanie terminów

Nowe w zasadzie przejście zajmie 11,6 ha i będzie dwukrotnie większe niż w chwili jego otwarcia. Rozbudowa przejścia w Gołdapi jednak rozpoczęła się z opóźnieniem. Ruszyła na dobre w 2009 roku. Dopiero w 2013 roku zakończono tu budowę dróg i par­kin­gów, in­sta­la­cję wag sa­mo­cho­do­wych oraz elek­tro­nicz­nych ta­blic in­for­ma­cyj­nych.

Do uruchomienia części towarowej drogowego przejścia granicznego w Gołdapi pozostanie jeszcze dokończenie prac teletechnicznych oraz zakup wyposażenia – sprzętu specjalistycznego dla służb granicznych. Jak informował PAP Edmund Wykowski z Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, termin dokończenia tej inwestycji jest uzależniony "od możliwości pozyskania środków budżetowych". Jego zdaniem, odprawy na zmodernizowanym terminalu towarowym będą możliwe w 2016 lub w 2017 roku.

Przypomnijmy, że otwarcie przejścia dla ciężkiego ruchu towarowego miało ostatecznie nastąpić w 2012 roku, po zbudowaniu obwodnic Gołdapi, Olecka, Ełku. Obwodnice są, przejście będzie, ale czy będzie też ruch towarowy, tego tak do końca nie wiadomo. Tak samo, czy są wreszcie szanse na powstanie przejścia Perły – Kryłowo, o którym mówi się, bagatela, od 1986 roku.

Sprawę rozszerzenia zakresu działania przejścia granicznego w Gołdapi mogą utrudnić napięte obecnie stosunki polsko-rosyjskie. Potrzebna będzie bowiem nowa umowa międzyrządowa. Czy będą chęci ze strony polskiej (Rosjanie twierdzą, że z ich strony chęć jest) jej podpisania - pokaże czas.

Gdyby jeszcze strona polska nie zmarnowała szansy budowy drogi szybkiego ruchu z Kaliningradu na Białoruś przez Gołdap-Olecko-Raczki-Augustów, to zarabialibyśmy na tranzycie, a mieszkańcy Lipszczan k.Augustowa mogliby bez problemu odwiedzać przynajmniej groby swych bliskich po drugiej stronie granicy. Powstałyby miejsca pracy. Ówczesny prezydent Rosji Borys Jelcyn, mówiąc o drodze, użył wówczas unijnej terminologii i nazwał ją korytarzem. Jako, że mieliśmy uczulenie na ten wyraz (teraz już nie mamy, wszak wszystkie międzynarodowe szlaki Bruksela nazywam korytarzami), w Polsce propozycja wywołała wielką burzę polityczną, padały sugestie o eksterytorialnym charakterze drogi, choć w rosyjskiej propozycji nie było o tym mowy.

Rosyjskie plany

Rosjanie, już w 1999 roku, zbudowali po swojej stronie nowoczesną infrastrukturę techniczną. Na 9 ha zbudowano coś w rodzaju samowystarczającego miasteczka, z ujęciem wody, oczyszczalnią ścieków, specjalistycznymi tunelami do odprawy TIR-ów. Zbudowano 11 km dobrej, jak na ówczesne wymagania, drogi. Teraz Rosjanie muszą ją jeszcze zmodernizować, bo obecny standard nie odpowiada wymogom wprowadzenia na nią ciężkich pojazdów.

W 2015 roku zacznie się przebudowa prawie wszystkich kaliningradzkich przejść granicznych.

W 2015 roku w obwodzie kaliningradzkim planowane jest rozpoczęcie przebudowy wszystkich przejść granicznych, oprócz przejścia „Morskoje – Nida” – ogłosił pod koniec 2014 roku kierownik regionalnej Rosgranicy (Federalnej Agencji ds. zagospodarowania granicy państwowej Federacji Rosyjskiej) Wiktor Kudriawcew. Na ten cel przeznaczono z budżetu federalnego około 2 mld rubli.

„Nie później niż w pierwszym kwartale 2015 roku ustalimy terminy przebudowy przejść granicznych. We wszystkich planowane jest poszerzenie pasów ruchu kosztem trawników, zakup dodatkowego wyposażenia oraz budowa nowych budynków dla celników i pograniczników” - powiedział Kudriawcew.

Na przejściu granicznym „Czernyszewskoje - Kybartai” na początku przyszłego roku rozpocznie się przebudowa „kierowania pieszymi”. Oprócz tego, już pod koniec 2014 roku w obwodzie kaliningradzkim rozpoczęto budowę nowego przejścia granicznego „Dubki – Rambinas”. W Sowietsku już zbudowano podjazd i most przez rzekę Niemen.

Gubernator Cukanow zapewniał, że w tym planie jest także modernizacja i przebudowa przejścia granicznego w Bagrationowsku. „Przebudujemy tam nasze terminale i to już wkrótce” – zapewniał.

Tymczasem samorządowcy z Bartoszyc i Bagrationowska chcą na nowo uruchomić kolejowe przejście graniczne w Głomnie. Chodzi o dawną linię Bagrationowsk – Głomno – Bartoszyce, która od kilkunastu lat jest już nieczynna. Jej reaktywacją zainteresowana jest nie tylko polska strona, ale i rosyjska. Rozmowy były prowadzone są od grudnia 2013 roku. List intencyjny i stanowisko w tej sprawie trafiło m.in. na biurka wojewody i marszałka województwa, a także gubernatora obwodu kaliningradzkiego.

Pieniądze na uruchomienie linii kolejowej miałyby pochodzić od inwestorów, którzy upatrują biznes w ruchu towarowym. Rocznie przejściem kolejowym w Głomnie przewożonych mogłoby być 1.300.000 ton towaru, min.  wapień, nawozy, węgiel.

Na granic jest ...strażnica

Granica rosyjsko –polska z obwodem kaliningradzkim ma 232 km długości. Według TASS, w 2014 roku przekroczyło ją 3,2 mln Polaków i 3,3 mln Rosjan.

Na razie, oprócz wolnego tempa rozbudowy przejść granicznych, ma - w szybkim tempie -ruszyć budowa infrastruktury ochronnej granicy. Polska zbudowała już infrastrukturę dla funkcjonowania radarów dalekiego zasięgu wzdłuż wschodniej granicy. Potrzebna będzie dla systemów rakietowych. Już w 2010 roku polski minister obrony Bogdan Klich powiedział, że system rakiet SM-3 (Standard Missile-3), zgodnie z "jasną deklaracją strony amerykańskiej”, pojawi się w Polsce w okresie od 2015 do 2018”.

Poza tym, niebawem sześć wież obserwacyjnych stanie wzdłuż granicy między Polską a obwodem kaliningradzkim. Będą wyposażone w sprzęt do całodobowej obserwacji granicy polsko-rosyjskiej. Wieże mają od 35 do nawet 50 metrów wysokości. Są na nich zamontowane najnowocześniejsze urządzenia obserwacyjne, które pozwalają na obserwację terenu w każdych warunkach pogodowych, przez całą dobę. Wszystko po to, by uszczelnić zewnętrzną granicę Unii Europejskiej. Łączny koszt budowy wież, to ponad 14 milionów złotych.

Jan Wyganowski

udostępnij na fabebook
22.03.2018, 18:27:50

benia

jestem przerazona budowa drogi dla Tirow na odcinku 1 Maja..Droga prowadzi do uzdrowiska na zalew,codziennie ludzie begaja szanujac zdrowie...a tu prosze dzien ,noc olbrzymie Tiry Jak mieszkac w strefie uzdrowiskowej.Czy odlegosc od domow mieszkalnych jest wlasciwa??Obecnie odczuwamy wstrzasy w budynkach ,halas jak jada Tiry do magazynow kopert,kto tak bezmyslnie zadecydowal budowe drogi dla Tirow .Uwazam ze mozna bylo zostawic ten kawalek ulicy 1 Maja i poprowadzic przy skladach magazynowych .100% sprzeciwu dla budowy drogi do granicy,che byc zdrowa i cieszyc sie cisza..Panie Podziewski chcialby mieszkac przy takiej drodze,zdaje Pan sobie sprawe ze to pieklo dla nas mieszkancow tego odcinka 1 Maja...Sprzeciw i jeszcze raz nie dla budowy takiej drogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

02.05.2015, 22:03:03

e77

Mocno przyśpieszyli skoro termin oddania zmodernizowanego przejścia przesunęli z 2104 na 2016-2017.

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.06.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
06.05.2024

Kierowca C+E (HDS)

06.05.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie