Dokładnie 5748 zł i 18 gr zebrano do puszek podczas 25. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Raczkach. Zbiórkę zorganizowali strażacy z tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej. Bardzo chętnie włączyły się do niej miejscowe Koło Diabetyków i Koło Gospodyń Raczkowskich. Strażacy kwestowali w centrum miejscowości.
- Chodzimy z puszkami od rana. Najwięcej osób wrzuca datki do puszek po wyjściu z kościoła. Ludzie reagują jak najbardziej pozytywnie – mówił Jarosław Bubrowski z OSP Raczki.
Wielkie zainteresowanie, zwłaszcza najmłodszych, wzbudzały psy towarzyszące strażakom.
- Są to zwierzęta wyszkolone do poszukiwania osób zaginionych, bardzo przyjazne i posłuszne. Cierpliwie towarzyszą swoim opiekunom w akcji – dodał Bubrowski.
W strażackim namiocie ustawionym na Rynku Kościuszki panie pielęgniarki – Ewa Ostapowicz i Wiesława Antoniew, mierzyły poziom cukru we krwi i ciśnienie. Okazało się, że wyniki niektórych osób nie były najlepsze. Najhojniejsi darczyńcy mogli poczęstować się przysmakami przygotowanymi przez Raczkowskie gospodynie. W sumie w Raczkach zebrano 5748, 18 zł . Pieniądze z 25. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostaną przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej dla seniorów.
(just)