W poniedziałek około godz. 16 wybuchł pożar w złożonej z czterech chlewni fermie trzody w Taciewie. Hodowano w niej blisko 2500 świń.
Ponad 2000 warchlaków, ważących po ok. 50 kg, niestety spÅ‚onęło. Część trzody, okolo 300 sztuk udaÅ‚o siÄ™ uratować. Ich stan na miejscu ocenia lekarz weterynarii .
WedÅ‚ug strażaków, to najwiÄ™kszy pożar w naszym regionie od 10 lat. Kompleks czterech chlewni i łącznika zajmuje 6 tys. metrów kwadratowych. Dym byÅ‚o widoczny w caÅ‚ej okolicy, woÅ„ byÅ‚o czuć w oddalonych o 15 kilometrów SuwaÅ‚kach. Straty idÄ… w miliony zÅ‚otych.
- ZgÅ‚oszenie o pożarze otrzymaliÅ›my o 16.15. Natychmiast na miejsce zostaÅ‚y rozdysponowane jednostki ratowniczo-gaÅ›nicze z SuwaÅ‚k, Olecka, Sejn, a także wszystkie jednostki OSP z powiatu suwalskiego, w sumie 24 zastÄ™py, okoÅ‚o 80 osób. Akcja gaszenia pożaru wciąż trwa (stan na godz. 19.30) - mówi dużurny suwalskiej strazy pożarnej.
Przyczyna wybuchu ognia nie jest jeszcze znana.