Starsze małżeństwo około 14:00 wyjechało do córki, u której z całą rodziną, z wnukami, prawnukami spędzało Wigilię. Po godz. 23:00 zadzwonili sąsiedzi z wiadomością, że ich dom się pali.
Pani Maria Tylenda pomagaÅ‚a w budowie tego domu jako nastolatka. Razem z 91-letnim dziÅ› mężem wychowaÅ‚a tu dzieci, nie wyobraża życia gdzie w indziej, siedzenia komuÅ› na karku. ChciaÅ‚aby znowu postawić nogÄ™ „na swoim”.
Dzieci i wnuki zainicjowaÅ‚y zbiórkÄ™ pieniÄ™dzy na uprzÄ…tniÄ™cie pogorzeliska oraz zakup i montaż caÅ‚orocznego kontenera mieszkalnego. SÄ…dzÄ…c po odzewie, plan powinien siÄ™ udać.
O tragedii i pomocy czÄ™sto anonimowych ludzi w poniższym materiale wideo opowiadajÄ… Maria Tylenda, która straciÅ‚a dom w pożarze i jej syn, Andrzej Tylenda, który robi wszystko, by rodzice mogli wrócić na swojÄ… ziemiÄ™.
SzczegóÅ‚y zbiórki znajdÄ… PaÅ„stwo TUTAJ
Fot. górna UG Rutka-Tartak








