Już w najbliższy czwartek, 4 maja, rozpocznie się tegoroczna matura. Tradycyjnie pierwszym egzaminem będzie matura z języka polskiego. W tym roku egzaminy maturalne odbędą się na nieco innych zasadach.
Opowiada o nich Dorota Kossa – Szoch, polonistka z Zespołu Szkół Technicznych w Suwałkach.
- Przede wszystkim, uczeń przystępujący do tegorocznej matury z języka polskiego musi dobrze znać dużą ilość lektur. Wcześniej egzamin składał się z testu oraz z wypracowania. Teraz abiturienci dostaną dwa arkusze. Jeden będzie sprawdzał język polski w użyciu oraz znajomość lektur. Trzeba będzie odpowiedzieć na pytania, niekoniecznie dotyczące literatury, ale na przykład odnoszące się do historii czy sztuki. Potem pojawi się zupełna nowość – napisanie notatki syntetyzującej. W teście pojawią się zróżnicowane polecenia, na przykład trzeba będzie połączyć określone motywy, czy bohaterów z lekturą, wskazać podobieństwa lub różnice, odpowiedzieć na bardzo różnorodne pytania, np. na czym polega dramat światopoglądowy danego bohatera – mówi D. Kossa - Szoch.
Drugi arkusz będzie zawierał tematy wypracowania, z których abiturient powinien wybrać jeden.
- Najważniejszą sprawą jest dokładne przeczytanie i zrozumienie tematów. Jeśli, dajmy na to, temat brzmiałby: Młodość jako czas pierwszych nadziei i rozczarowań, należy opisać oba te człony – nie tylko nadzieję, czy tylko rozczarowanie. W przeciwnym razie uzyska się dużo mniej punktów. To ważne, aby zwracać uwagę na szczegóły. Natomiast maturzyści piszący tzw. starą maturę bedą mieli do wyboru trzy tematy: dwie rozprawki - jedną ze wskazaną lekturą obowiązkową, drugą z tekstem spoza kanonu lektur obowiązkowych oraz "interpretację" tekstu poetyckiego.
Na obu formułach matur należy zwracać uwagę, aby nie popełnić błędu kardynalnego. Jest to błąd, który odnosi się do losów głównych bohaterów, np. Wokulskiego, Izabeli Łęckiej, czy Rzeckiego. Jeśli maturzysta nie jest czegoś pewien, np. gdzie Wokulski spotkał się z Łęcką, czy gdzie był w podróży, lepiej to w pracy pominąć. Błąd kardynalny dyskwalifikuje wypracowanie. Zdający otrzyma za nie zero punktów. Kolejna rzecz - w wypracowaniu nie wolno streszczać lektur! Należy pisać tylko o tym, co jest wymagane i ma charakter argumentacyjny. Ważne, aby zakończenie korespondowało ze wstępem. Przed maturą warto powtórzyć mity w opracowaniu J. Parandowskiego, można je wykorzystać jako lekturę obowiązkową lub kontekst - radzi polonistka.
Maturzyści muszą przystąpić również do egzaminu ustnego z języka polskiego. Będą odpowiadać na dwa pytania – jedno z banku jawnego (maturzyści mają listę pytań, które mogą pojawić się na maturze) oraz drugie, tajne. Tu także nie mogą popełnić błędu kardynalnego. Ważne jest również, aby przygotowali się do odpowiedzi na pytanie o własną perspektywę, np. co ty byś zrobił na miejscu głównego bohatera?
Egzamin w nowej formule (Formuła 2023) zdają w tym roku uczniowie liceum. Uczniowie techników oraz absolwenci z poprzednich lat zdają maturę w starej formule (Formuła 2015).
- Do tej pory większość maturzystów bała się głównie matematyki, teraz mam wrażenie, że ta szala się przechyla i niektórzy boją się bardziej o język polski, ale nie demonizowałabym tego egzaminu. Należy spokojnie i uważnie czytać polecenia. Nie nalezy liczyć na ściaganie, każde podejrzenie o niesamodzielną pracę kończy się unieważnieniem egzaminu i brakiem możliwości podejścia w sierpniu do poprawki. Abiturient wówczas będzie mógł podejść do egzaminu następny raz dopiero za rok – przestrzega Dorota Kossa – Szoch.
(just)
