03.04.2022

Wigry Suwałki – Ruch Chorzów 0:2. Pozostaje życzyć Niebieskim bezpośredniego awansu [wideo, foto]

Po serii jedenastu meczów bez porażki przed własną publicznością, piłkarze suwalskich Wigier przegrali 0:2 z trzecim w tabeli eWinner 2 Ligi, wciąż walczącym o bezpośredni awans Ruchem Chorzów.

Trener Niebieskich, Jarosław Skrobacz chwalił szkoleniowca Wigier Grzegorza Mokrego za zamine stylu gry suwalskiej drużyny. Przyznał, że po analizie trudno było znaleźć jej słabe strony.

- We wcześniejszych spotkaniach, nawet w sparingach, graliśmy zdecydowanie lepiej niz dziś - komentował Grzegorz Mokry. - Za nami nagorszy mecz w tym roku. Przeciwnik wywarł na nas dużą presję, nie zagraliśmy tego, co potrafimy.

Oba trafienia dla gości padły chwilę po rozpoczęciu pierwszej i drugiej połowy meczu, a na listę strzelców wpisali się Piotr Stępień i Tomasz Foszmańczyk.

Trener Grzegorz Mokry zapowiadał przed meczem, że jego zespół przeciwko 14-krotnemu mistrzowi Polski nie ma zamiaru się cofnąć, a wręcz przeciwnie. Biało -Niebiescy mieli wyjść na boisko z zamiarem mocnego ataku i szybkiego wyjścia na prowadzenie. Niestety, od pierwszego gwizdka arbitra lepiej w ofensywie poczynali sobie goście z Chorzowa i już od pierwszych akcji siali zagrożenie pod bramką Hieronima Zocha. Szczególnie aktywny był Piotr Stępień, który w tym meczu zastąpił pauzującego za kartki Daniela Szczepana.

Już w 3 minucie Stępień, którego najbardziej obawial sie Grzegorz Mokry, otrzymał prostopadłe podanie w pole karne i uderzył w kierunku bramki, ale dobrze interweniował Hieronim Zoch. Chwilę później po dośrodkowaniu szesnastkę Wigier i zamieszaniu w polu karnym piłkę z linii bramkowej wybił wracający do składu Kacper Michalski.

W 10 minucie goście dopięli swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strąceniu piłki przez Michała Mokrzyckiego futbolówka dotarła do niepilnowanego Piotra Stępnia, który z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki Hieronima Zocha. Po dwóh bramkach z rzutu rożnego i wolnego przed tygodniem w Pruszkowie, gdzie Bialo-Niebiescy zremisowali 2:2, to już trzeci z rzędu gol, stracony przez Wigry po stałym fragmencie gry.

- Żal bramki straconej w tak prosty sposób - ubolewa trener Wigier. - To jest nasza bolączka, pracujemy nad jej wyeliminowaniem, koniecznie musimy poprawić ten element gry.

Po upływie pierwszego kwadransa piłkarze w białych trykotach zaczęli się budzić i szukać odpowiedzi na straconą bramkę. Po dośrodkowaniu Kacpra Michalskiego piłkę otrzymał Mariusz Rybicki, ale jego strzał został zablokowany. Odbita piłka dotarła jeszcze do Mateusza Sowińskiego, który technicznie ograł dwóch rywali i oddał mocne uderzenie z bliskiej odległości, ale świetnie wybronił to bramkarz przyjezdnych, Jakub Bielecki.

Gra się wyrównała i kolejną akcję stworzył sobie Ruch. Po wrzuceniu piłki z prawej strony boiska futbolówkę na 13. metrze dostał Łukasz Janoszka, który huknął z pierwszej piłki w światło bramki, ale świetnie obronił Hieronim Zoch.

Kilkadziesiąt sekund później kapitalną paradą kilkukrotnie popisał się Jakub Bielecki. Bramkarz gości najpierw sparował na róg centrostrzał Kacpra Michalskiego, a chwilę później obronił strzały Wigier w najdogodniejszej sytuacji w całym meczu. Biało – Niebiescy mieli korner po którym z dystansu uderzył Patryk Mularczyk. Futbolówkę sparował przed siebie golkiper Ruchu i dwukrotnie obronił dobitki Mateusza Lewandowskiego i Bojana Gvozdenovicia, będących na 5 metrze od linii bramkowej.

- Ten rzut rożny mógł nas utrzymać w grze - mówi Grzegorz Mokry. - Szkoda, że to była jedyna taka okazja w calym meczu, mimo że po przerwie graliśmy trzema napastnikami.

- Do przerwy wszystko mogło sie wydarzyć. Jakub Bielecki uratowal nas przed utratą gola - przyznał Jarosław Skrobacz. - Druga połowa, którą graliśmy z silnym wiatrem, była już dla nas znacznie łatwiejsza.

Po tej niezwykle dogodnej sytuacji Wigry dostały wiatru w żagle i w końcówce pierwszej części spotkania napierały na rywali szukając wyrównania. Okazji, po dośrodkowaniach Kacpra Michalskiego i Mariusza Rybickiego, wypatrywał Mateusz Lewandowski, ale pewnie interweniowali obrońcy zespołu Ruchu Chorzów.

Po dobrej końcówce pierwszej odsłony, drugie 45 minut zapowiadało się jeszcze ciekawiej, ale nim kibice zajęli swoje miejsca na trybunach było już 0:2. W polu karnym walkę o piłkę z Bojanem Gvozdenoviciem wygrał Piotr Stępień i wystawił ją do Tomasza Foszmańczyka. Doświadczony pomocnik Ruchu techniczną podcinką przelobował Hieronima Zocha, podwyższył prowadzenie i podciął całkowicie skrzydła piłkarzom Wigier.

Po szybko straconej drugiej bramce suwalczanom kompletnie runął pomysł na grę w drugiej połowie. Brakowało techniki i dokładności co powodowało, że większość prób ataków kończyła się na 30. metrze od bramki gości.

Grzegorz Mokry szukając nowej energii posłał na plac gry Kosei Iwao, Wericka Caetano, a później także Michała Żebrakowskiego, Bartosza Prętnika i w końcówce wracającego do zdrowia Denisa Gojko. Niestety, zmiany nie przyczyniły się do poprawy gry Wigier i nie wniosły oczekiwanej jakości.

Gra stała się rwana, przerywana faulami i goście z Chorzowa ze spokojem oddalali zagrożenie, utrzymując grę z dala od własnego pola karnego. Biało – Niebieskim brakowało pomysłu na dobrze dysponowaną drużynę Jarosława Skrobacza, która po zwycięstwie w Suwałkach zbliżyła się do wicelidera z Chojnic na 4 punkty.

W ostatnich tygodniach na stadionie przy ul. Zarzecze znacznie korzystniej od Wigier zaprezentowala się i liderująca Stal Rzeszów, i trzeci w tabeli Ruch. Wypada więc obu tym zespołom życzyć bezpośredniego awansu.

Dla Biało – Niebieskich była porażka chorzowianami jest pierwszą w rundzie wiosennej i pierwszą u siebie od 2 sierpnia.

- Ważne, jak zareagujemy po tej przegranej z bardzo dobra druzyną - zastanoawia sie Grzegorz Mokry. - Chciałbym, żeby była to cenna lekcja, z której wyciągniemy wnioski, pozwalające nam wrócić na właściwe tory.

Wigry Suwałki wciąż zajmują barażowe miejsce barażowe i oby nawet na chwilę nie zepchnęła ich z niego Garbarnia Kraków, która w poniedziłek, 4 kwietnia zagra z Motorem Lublin. Biało-Niebiescy szansę na zrehabilitowanie się będa mieli za tydzień w wyjazdowym meczu ze Śląskiem II Wrocław.

Adrian Milewski, WD

Fot. Miłosz Kozakiewicz




 

Wigry Suwałki - Ruch Chorzów 0 : 2 (0:1)

Gole: Piotr Stępień 10, Tomasz Foszmaczyk 46

Żółte kartki: Mikołaj Łabojko, Kacper Michalski – Filip Nawrocki, Łukasz Janoszka

Sędzia: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)

Wigry: Hieronim Zoch - Kacper Michalski, Bojan Gvozdenović (72. Michał Żebrakowski), Tomasz Lewandowski, Rudinilson, Patryk Mularczyk - Mariusz Rybicki (63. Kōsei Iwao), Mikołaj Łabojko, Bartłomiej Babiarz (64. Werick Caetano), Mateusz Sowiński (72. Bartosz Prętnik) - Mateusz Lewandowski (80. Denis Gojko).

Ruch: Jakub Bielecki - Filip Nawrocki, Rusłan Zubkow, Remigiusz Szywacz - Paweł Żuk (84. Przemysław Szkatuła), Michał Mokrzycki, Patryk Sikora, Tomasz Foszmańczyk (84. Filip Żagiel), Tomasz Wójtowicz (90. Jakub Malec) - Łukasz Janoszka (90. Kacper Bąk), Piotr Stępień (80. Piotr Wyroba).

 

Pozostałe wyniki i pary 26. kolejki

Sobota, 2.04.

Olimpia Elbląg - Radunia Stężyca 0 : 0

Żółte kartki: Adrian Piekarski - Micheł Miller, Jakub Witek, Jakub Letniowski x 2

Czerwona kartka: Micheł Miller (Radunia, 76 min, za drugą żółtą)

 

Sokół Ostróda - Znicz Pruszków 2 : 2 (0:1)

Gole: Arturo Lias 74, Sebastian Rogala 90+3 - Igor Lewczuk 39, Bartłomiej Kręcichwost 79

Żółte kartki: Sebastian Rugowski – Marcin Bochenek, ShumaNagamatsu, Kamil Niewiadomski

 

KKS 1925 Kalisz - Śląsk II Wrocław 3 : 1 (1:0)

Gole: Nestor Gordillo 44 (z karnego), Jakub Staszak 67, Piotr Giel 90 (z karnego) - Mariusz Idzik 46

Żółte kartki: Przemysław Stolc - Marcel Zylla, Szymon Michalski

Czerwona kartka: Olivier Wypart (Śląsk II, 90 min.)

 

Stal Rzeszów - Wisła Puławy 2 : 0 (2:0)

Gole: Bartłomiej Poczobut 7, Andreja Prokić 31

Żółta kartka: Andreja Prokić, Franciszek Polowiec (Stal)

 

Chojniczanka Chojnice - Hutnik Kraków 3 : 2 (0:1)

Gole: Artur Pląskowski 48 (z karnego), Sam Van Huffel 70, Sebastian Olszewski 89 - Krzysztof Świątek 4, Krystian Lelek 88

Żółte kartki: Michał Grobelny – Szymon Stasik, Krzysztof Świątek, Daniel Hoyo-Kowalski, Dominik Zawadzki

 

Lech II Poznań - GKS Bełchatów 3 : 0 wo

 

Poniedziałek, 4.04.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin  0 : 1 (0:1)

Gol: Michał Fidziukiewicz 39

Żółte kartki: Michał Feliks - Jakub Świeciński, Michał Fidziukiewicz


Wtorek, 5.04.

Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Pogoń Siedlce 16:00

 

 Tabela:

 

1.

Stal Rzeszów

26

64

58:24

2.

Chojniczanka Chojnice

26

54

57:25

3.

Ruch Chorzów

26

50

41:24

4.

Motor Lublin

26

48

42:21

5.

Lech II Poznań

26

42

30:30

6.

Wigry Suwałki

26

39

36:32

7.

Olimpia Elbląg

26

38

28:24

8.

Garbarnia Kraków

26

37

34:30

9.

Radunia Stężyca

26

36

40:42

10.

Znicz Pruszków

26

34

35:34

11.

KKS 1925 Kalisz

26

33

32:37

12.

Wisła Puławy

26

32

43:44

13.

Śląsk II Wrocław

26

32

41:44

14.

Pogoń Siedlce

25

31

33:41

15.

Hutnik Kraków

26

22

25:40

16.

Pogoń Grodzisk Maz.

25

21

25:42

17.

Sokół Ostróda

26

14

20:53

18.

GKS Bełchatów

26

18

17:50

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zestaw par 27. kolejki

Sobota, 9.04.

Wisła Puławy - Radunia Stężyca 15:00

Motor Lublin - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 16:00

Pogoń Siedlce - Chojniczanka Chojnice 16:00

Hutnik Kraków - KKS 1925 Kalisz 16:00

Znicz Pruszków - Stal Rzeszów 17:00

Ruch Chorzów - Sokół Ostróda 18:00

GKS Bełchatów - Garbarnia Kraków 0 : 3 (wo)

 

Niedziela, 10.04.

Śląsk II Wrocław - Wigry Suwałki 12:30

Lech II Poznań - Olimpia Elbląg 13:00

 

Czołówka strzelców goli:

17 goli – Michał Fidziukiewicz (Motor)

13 goli - Maciej Górski (Pogoń Siedlce),

11 goli – Damian Michalik (Stal Rzeszów), Artur Pląskowski (Chojniczanka),

10 goli – Piotr Giel (KKS 1925 Kalisz),

9 goli – Sebastian Bergier (Śląsk II Wrocław), Jean Franco Sarmiento (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), Daniel Szczepan (Ruch Chorzów)

8 goli – Carlos Daniel (Wisła Puławy), Krzysztof Danielewicz (Stal Rzeszów), Michal Klec (Garbarnia), Michał Mokrzycki (Ruch Chorzów), Adrian Paluchowski (Wisła Puławy), Andreja Prokić (Stal Rzeszów),

7 goli – Michał Feliks (Garbarnia Kraków), Tomasz Foszmańczyk (Ruch Chorzów), Mariusz Gabrych (Znicz), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice), Szymon Skrzypczak (Chojniczanka Chojnice), Sam van Huffel (Chojniczanka)

Gole dla Wigier:

5 - Mikołaj Łabojko,

4 - Mateusz Sowiński

3 - Kōsei Iwao, Mateusz Lewandowski, Mariusz Rybicki, ,

2 – Kamil Adamek, Kacper Michalski, Piotr Pierzchała, Michał Żebrakowski

1 - Bartłomiej Babiarz, Robert Bartczak, João Criciúma, Denis Gojko, Dawid Krzyżański, Tomasz Lewandowski, Mikołaj Randak, Rudinilson, Kacper Zaborski,

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
19.04.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie