Tomasz Jarzębowski, 35-letni pomocnik ostatnio grający w Arce Gdynia oraz 21-letni napastnik Ruchu Chorzów Mateusz Kwiatkowski od dzisiaj trenują z Wigrami. Jacek Zieliński, dyrektor sportowy suwalskiego klubu ma nadzieję podpisać z nimi roczne umowy.
Tomasz Jarzębowski, warszawianin jest boiskowym kolegą dyrektora Wigier. Razem grali w Legii przez siedem lat. Popularny „Jarza” w stołecznym klubie oraz w GKS Bełchatów rozegrał 179 spotkań w ekstraklasie, w których strzelił 22 bramki. Ostatnie trzy lata spędził w I-ligowej Arce. W minionym sezonie zaliczył w niej 28 spotkań, zdobył cztery gole.
- Jarzębowski może grać jako defensywny pomocnik lub stoper – opowiada Zieliński. - Widzę go w roli kierującego poczynaniami naszej obrony. Oczywiście pod warunkiem, że wygra rywalizacje o miejsce w składzie – podkreśla.
Mateusz Kwiatkowski, wychowanek UKS i Wielunia Szczecinek ma 21 lat, a już od czterech jest zawodnikiem chorzowskiego Ruchu. W ostatnim sezonie na boiskach ekstraklasy pojawił się 11-krotnie i zdobył dla niebieskich jednego gola, a w zespole III-ligowych rezerw rozegrał 14 spotkań, w których strzelił siedem bramek.
- Z „Jarzą” jesteśmy już dogadani, a finalizujemy warunki umowy z Kwiatkowskim – informuje dyrektor suwalskiego klubu.
Obaj nowi zawodnicy wystąpią w środowym, rozpoczynającym się o godz. 17 w Bielsku Podlaskim sparingu z Pogonią Siedlce, także beniaminkiem I ligi. W zespole Wigier wystąpią też testowani bramkarze Hieronim Zoch z Olimpii Elbląg i Damian Primel z Odry Opole, obrońca Maciej Wichtowski z Warty Poznań i napastnik Michał Miller z MKS Korsze.
zdjęcia: legionisci.com i lovefootball.pl