W spotkaniu na szczycie 2 ligi piłkarze suwalskich Wigier zanotowali pierwszy remis w sezonie. Byli lepszym zespołem od Chojniczanki, ale nieskutecznym. Jeden punkt dał im powrót na 1. miejsce w tabeli.
W ekipie Wigier Suwałki w wyjściowym składzie zabrakło pauzującego za żółte kartki Adriana Karankiewicza i Kamila Adamka, który odczuwa jeszcze skutki urazu doznanego w poprzednim meczu w Bytowie z miejscową Bytovią. Lukę w obronie zapełnił więc Chorwat Josip Soljić, a do gry na lewym skrzydle wrócił Daniel Liszka.
- Wczoraj na rozruchu Kamil nie był w stanie kopnąć piłki. Mocne starcie w meczu z Bytovią sprawiło, że nie mógł wyjść na boisko. Natomiast był z nami cały czas, w szatni, przychodził na treningi, pomagał i wspierał. Robimy wszystko, aby Kamil w tym tygodniu zaczął trenować i był gotowy na Stal Rzeszów, bo to nasz kluczowy zawodnik – wspominał Dawid Szulczek, szkoleniowiec Wigier.
To spotkanie mogło się kibicom podobać, bowiem obie ekipy już od pierwszych minut nastawiły się na grę szybkiego przechodzenia z obrony do ataku. W 8 minucie spotkania po mocnym dograniu w pole karne Grzegorza Aftyki niedokładnie interweniował Paweł Sokół i szkoda, że na bliższym słupku nie było Kacpra Wełniaka. Goście z Chojnic odpowiedzieli wysokim dośrodkowaniem z prawego skrzydła i celną główką kapitana – Roberta Ziętarskiego, ale strzał w środek bramki nie sprawił kłopotów bramkarzowi Wigier.
W 21 minucie groźnie było pod bramką graczy Chojnic. Po dryblingu Denisa Gojko na prawej flance boiska i wstrzeleniu piłki w pole karne, w ostatniej chwili sprzed buta Bartłomieja Babiarza futbolówkę wyłuskał 20-letni golkiper gości. Chwilę później z niewygodnej pozycji na uderzenie w polu karnym odważył się Michał Ozga, ale tym razem strzał pomocnika Wigier został zablokowany na tyle niepewnie, aby wszyscy zawodnicy w niebieskich trykotach mogli domagać się podyktowania rzutu karnego za zagranie ręką. W tej sytuacji sędzina Ewa Augustyn pozostała niewzruszona i kazała kontynuować.
Z biegiem czasu przewaga gospodarzy w tym spotkaniu co raz bardziej się zarysowywała. Goście nieco bardziej cofnięci wyczekiwali na swoje szanse po stałych fragmentach gry i błędach defensywy Wigier, które w tym spotkaniu nie miały miejsca.
- To było ciężkie spotkanie i nie pokazaliśmy się z tej strony co zawsze. Mam wrażenie, że nie mogliśmy w ogóle przejąć kontroli nad meczem. Wysoki pressing kompletnie nam nie wychodził i to odbiło się na tworzonych sytuacjach, bo było ich bardzo mało - skomentował zawodnik gości - Robert Ziętarski.
W 34 minucie po stałym fragmencie gry dla gości piłkę głową wybił rosły Adrian Piekarski i Biało-Niebiescy ruszyli z kontratakiem. Zza pola karnego na uderzenie zdecydował się Denis Gojko, ale piłka po rykoszecie opuściła boisko.
Przed przerwą najlepszą sytuację do wykorzystania w tym spotkaniu miał Kacper Wełniak. Po mocnym dograniu w pole karne Grzegorza Aftyki, napastnik Wigier uderzył w słupek, a dobitka została skutecznie zablokowana.
Podopieczni Dawida Szulczka dobrze operowali piłką w środkowej strefie boiska, świetnie czuli się przed polem karnym rywala, ale szwankowała jakość w ostatnim kopnięciu. Po zmianie stron znów zablokowane zostało uderzenie Patryka Czułowskiego, a w 69 minucie w boczną siatkę uderzył Denis Gojko.
Kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry do uderzenia z okolic 25 metra ustawił się Grzegorz Aftyka. Mocne uderzenie pod poprzeczkę z rzutu wolnego skrzydłowego Wigier zmusiło Pawła Sokoła do poważnej interwencji i przeniesienia piłki nad bramką.
Kilkadziesiąt sekund później rolę w tym spotkaniu sędziny z Gdańska chciał przetestować Patryk Czułowski. Po podaniu Liszki padł w polu karnym, zamiast odgwizdania przewinienia obejrzał żółtą kartkę za symulację.
W końcowych minutach żadna z drużyn nie chciała rzucić się do szaleńczego ataku, by nie zostać skarcona po niepotrzebnej kontrze, ale emocji nie brakowało. W doliczonym czasie gry przy linii bocznej zagotował się szkoleniowiec suwalczan – Dawid Szulczek. Protestował za niesłuszne ukaranie kartonikiem Josipa Soljicia, który czystym wślizgiem odebrał piłkę rywalowi w środku pola. Nic dziwnego, że kartkę otrzymał on sam, bowiem przy linii bocznej arbitrem technicznym w tym spotkaniu był Wojciech Krztoń z Olsztyna.
- Jestem pewny, że byliśmy dzisiaj lepszą drużyną i straciliśmy dwa punkty. Kontrolowaliśmy spotkanie, stwarzaliśmy sytuacje. Chojniczanka oddała dwa celne strzały. My słupek, mnóstwo rzutów rożnych. Niestety to nie przekłuło się na zdobycze bramkowe i tak jak powiedziałem – straciliśmy dzisiaj dwa punkty – oceniał na gorąco Bartłomiej Babiarz.
Bezbramkowy pojedynek z Chojniczanką Chojnice to pierwszy remis drużyny Wigier Suwałki w obecnych rozgrywkach. Cieszy on tym bardziej, że pozwolił na powrót na pozycję lidera i przedłużył serię do siedmiu meczów bez porażki.
Kolejne spotkanie Biało-Niebiescy rozegrają 4 listopada w Rzeszowie, a rywalem będzie miejscowa Stal. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji NA ŻYWO na naszym portalu.
Adrian Milewski
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Zdaniem trenerów:
Adam Nocoń (Chojniczanka Chojnice) – Dobry mecz, szybki, agresywny i żadna drużyna nie popełniła większych błędów jeżeli chodzi o obronę. Myślę, że ten mecz był wyrównany. Reasumując odnieśliśmy tutaj zdobycz i jesteśmy zadowoleni z tego punktu. Z satysfakcją ten punkt możemy przyjąć, na ciężkim terenie lidera. To dwa zespoły o takim potencjale, gdzie można powalczyć o te wyższe cele. Musimy się zregenerować do meczu Pucharowego, a potem do spotkania z Motorem.
Dawid Szulczek (Wigry Suwałki) – Jest ogromny niedosyt, właśnie wracam z szatni i wszyscy jesteśmy bardzo źli, bo dzisiaj zagraliśmy dobre zawody, realizowaliśmy wszystkie rzeczy nad którymi mocno pracowaliśmy w ostatnim tygodniu, ale niestety nie przełożyło się to na bramki mimo licznych wstrzeleń w pole karne, stałych fragmentów, mimo nawet sytuacji z pierwszej połowy, która zakończyła się słupkiem i później nie zdołaliśmy dobić tej piłki do bramki. Strasznie cieszę się z tego jak nasz zespół gra, bo przyjemnie się to ogląda i myślę że publiczność, kibice też są dumni z tego jak grają Wigry. Nasze miejsce w tabeli po tych 10 kolejkach myślę, że nie jest przypadkowe i dzisiaj w meczu z Chojniczanką udowodniliśmy, że jesteśmy mocną ekipą.
Wigry Suwałki - Chojniczanka Chojnice 0 : 0
Żółta kartka: Patryk Czułowski, Josip Soljic, Dawid Szulczek (trener, wszyscy Wigry)
Sędziowała: Ewa Augustyn (Gdańsk)
Wigry: Hieronim Zoch - Martin Dobrotka, Michał Ozga, Grzegorz Aftyka (79. Paweł Gierach), Bartłomiej Babiarz, Kacper Wełniak, Josip Soljic, Daniel Liszka, Adrian Piekarski, Denis Gojko, Patryk Czułowski (85. Cezary Sauczek)
Chojnicznka: Paweł Sokół - Marcin Grolik, Paweł Czajkowski, Robert Ziętarski, Maciej Kona (77. Adrian Rakowski), Krystian Wachowiak (59. Szymon Emche), Michał Grobelny, Szymon Skrzypczak (73. Artur Pląskowski), Martin Klabnik, Sergiy Napolov (77. Kamil Orlik), Jan Mudra
Pozostałe wyniki 10. kolejki:
Sobota, 24.10.
Olimpia Elbląg - Górnik Polkowice 0 : 3 (0:2)
Gole: Eryk Sobków 6 i 61 (z karnych), Mariusz Szuszkiewicz 45
Żółte kartki: Klaudiusz Krasa, Bartosz Przybysz - Mariusz Szuszkiewicz
Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 2 : 1 (2:1)
Gole: Jakub Kowalski 35, Daniel Morys 39 (samobójczy) - Abdallah Hafez 24
Żółte kartki: Jakub Bąk, Jakub Kowalski, Michał Feliks, Artur Balicki - Patryk Kieliś, Paweł Pyciak, Tomasz Jaklik, Dawid Linca, Adrian Wójcik
Skra Częstochowa - GKS Katowice 1 : 0 (0:0)
Gol: Piotr Nocoń 90+2
Żółte kartki: Adam Mesjasz – Bartosz Jaroszek, Michał Kołodziejski
Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce 1 : 2 (1:0)
Gole: Mariusz Gabrych 38 – Maciej Wichtowski 87 (samobójczy), Piotr Pierzchała 90+3
Żółte kartki: Gabor Grabowski x 2, Marcin Bochenek, Jakub Górski, Mariusz Gabrych – Mateusz Piotrowski, Bartłomiej Olszewski, Wiktor Preuss
Czerwona kartka: Gabor Grabowski (Znicz, 44 min., za 2 żółte)
KKS 1925 Kalisz - Stal Rzeszów 0 : 2 (0:0)
Gole: Dawid Olejarka 54, Wojciech Reiman 81 (z karnego)
Żółte kartki: Adrian Łuszkiewicz, Bartosz Walencik x 2, Nikodem Zawistowski – Błażej Szczepanek
Czerwona kartka: Bartosz Walencik (KKS 1925, 80. min., za 2 żółte)
Śląsk II Wrocław - Sokół Ostróda 0 : 2 (0:1)
Gole: Konrad Andrzejczak 44, Dawid Wolny 51
Żółte kartki: Bartosz Boruń, Rafał Makowski - Kamil Zalewski, Wojciech Kalinowski
Pauzowała: Olimpia Grudziądz.
Motor Lublin - Bytovia Bytów - przełożony na inny termin
Błękitni Stargard - Lech II Poznań - przełożony na inny termin
Tabela:
1. |
Wigry Suwałki |
9 |
22 |
15:5 |
2. |
Górnik Polkowice |
9 |
21 |
22:7 |
3. |
Chojniczanka Chojnice |
10 |
20 |
17:7 |
4. |
Stal Rzeszów |
10 |
20 |
16:7 |
5. |
Skra Częstochowa |
10 |
19 |
13:9 |
6. |
GKS Katowice |
8 |
14 |
15:10 |
7. |
Sokół Ostróda |
9 |
13 |
13:12 |
8. |
Bytovia Bytów |
9 |
12 |
14:11 |
9. |
KKS 1925 Kalisz |
9 |
12 |
11:12 |
10. |
Śląsk II Wrocław |
9 |
11 |
11:12 |
11. |
Znicz Pruszków |
10 |
11 |
8:16 |
12. |
Pogoń Siedlce |
9 |
10 |
15:17 |
13. |
Hutnik Kraków |
10 |
10 |
14:20 |
14. |
Olimpia Grudziądz |
9 |
10 |
8:16 |
15. |
Błękitni Stargard |
8 |
10 |
7:15 |
16. |
Garbarnia Kraków |
8 |
9 |
10:14 |
17. |
Motor Lublin |
8 |
7 |
9:12 |
18. |
Lech II Poznań |
7 |
3 |
12:19 |
19. |
Olimpia Elbląg |
9 |
3 |
6:15 |
Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uwzględniła odwołanie Pogoni Siedlce od orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN i zmniejszyła karę odjęcia punktów w tabeli II ligi z sześciu do trzech.
Pogoń została ukarana za niedozwolone wspomaganie farmakologiczne zawodników w sezonie 2019/20.
Zaległy mecz z 9. kolejki
GKS Katowice - Błękitni Stargard 30.10. g. 17:00
Zestaw par 11. kolejki:
Środa, 4.11.
Stal Rzeszów - Wigry Suwałki 13:00
Lech II Poznań - Skra Częstochowa 13:00
Hutnik Kraków - Śląsk II Wrocław 14:00
Górnik Polkowice - Błękitni Stargard 16:00
GKS Katowice - Garbarnia Kraków 18:00
Sokół Ostróda - KKS 1925 Kalisz 18:00
Pogoń Siedlce - Olimpia Elbląg 18:00
Chojniczanka Chojnice - Motor Lublin 19:30
Olimpia Grudziądz - Znicz Pruszków - przełożony na 10.11. g. 18:00
Pauzuje: Bytovia Bytów.
Mecze odwołane z powodu koronawirusa:
z 9. kolejki:
Lech II Poznań - Olimpia Elbląg 29.10. g. 13:00
Sokół Ostróda - Garbarnia Kraków
z 10. kolejki:
Motor Lublin - Bytovia Bytów
Błękitni Stargard - Lech II Poznań
Czołówka strzelców:
8 goli - Kamil Adamek (Wigry) Suwałki), Eryk Sobków (Górnik Polkowice), Kamil Wojtyra (Skra Częstochowa),
6 goli - Marcin Urynowicz (GKS Katowice),
5 goli - Bartosz Brodziński (Pogoń Siedlce), Piotr Giel (Bytovia Bytów), Dawid Wolny (Sokół Ostróda),
4 gole – Sebastian Berger (Śląsk II Wrocław), Adrian Błąd (GKS Katowice), Piotr Janczukowicz (Olimpia Grudziądz), Dawid Olejarka (Stal Rzeszów), Wojciech Reiman (Stal Rzeszów), Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice), Kacper Wełniak (Wigry),
Gole dla Wigier zdobyli:
8 - Kamil Adamek,
4 – Kacper Wełniak
2 – Denis Gojko,
1 – Patryk Czułowski