Powstała w styczniu Izba Przemysłowo-Gospodarcza już w lutym zrzeszała 83 przedsiębiorstwa. To jednak wciąż za mało, żeby swoim zasięgiem objęła więcej niż województwo podlaskie.
- W ustawie o izbach gospodarczych zapisano, że potrzeba minimum 100 członków, aby działać na szczeblu ponadregionalnym. Na dziś brakuje nam około 15 firm - podkreśla Dariusz Górski, dyrektor IPG.
W suwalskiej Izbie zrzeszeni są zarówno duzi przedsiębiorcy jak Malow, Sabo i Salag, ale też i firmy jednoosobowe. Z wyliczeń przedsiębiorców wynika, że łączny obrót członków Izby to 700 mln zł, a zatrudnienie wynosi 5,5 tys. osób.
Górski nie ukrywa, że Izbie zależy na kolejnych nawet najmniejszych członkach, bo dzięki temu będzie mogła jeszcze bardziej wzmocnić swoją pozycję. Szczególnie zależy mu na zasięgu ponadregionalnym.
- Dzięki temu do Izby należeć będą mogły firmy z sąsiedniego województwa, leżące na terenie byłego województwa suwalskiego, czyli z Olecka, Ełku i Gołdapi – wyjaśnia Górski.
(mkapu)
[05.03.2015] Izba przedsiębiorców. Będą się poznawać i wspólnie promować
