06.11.2015

Kryzys w sejmiku. Ostatnia szansa na porozumienie?

Czwartkowa sesja sejmiku pokazała, jak nietrwała jest koalicja PSL i PO. Jeden zbuntowany radny zablokował wybór marszałka i zarządu województwa. Bogdan Dyjuk, kandydat na przyszłego szefa Urzędu Marszałkowskiego liczy, że w czasie kolejnych obrad uda się dokonać wyboru i wrócić do prac nad budżetem.

- Potrzebujemy chwili na refleksję i ochłonięcie. Za kilka dni odbędzie się kolejna sesja i uzupełnimy skład sejmiku - zapewnia B. Dyjuk.

Niewiele brakowało, a pochodzący z Augustowa radny Polskiego Stronnictwa Ludowego wygrałby głosowanie. W czwartek zabrakło mu tylko jednego głosu. Choć poparło go dwóch radnych więcej niż kontrkandydata, to nie zdobył bezwzględnej większości. Zdecydowało o tym trzech radnych, którzy oddali głosy nieważne.

Było to duże zaskoczenie, bo wydawało się, że po kilkudniowych negocjacjach zakończonych podpisaniem umowy koalicyjnej wybór marszałka będzie formalnością. Z ustaleń wyłamał się jednak Jarosław Dworzański, który obiecane miał stanowisko przewodniczącego sejmiku. Jego ambicją było jednak to, aby głosowanie w tej sprawie odbyło się jeszcze na czwartkowej sesji.

To jeszcze bardziej skomplikowało obrady. Radni wielokrotnie pokazywali, że takie sytuacje są dla nich kłopotliwe. Dlatego takiego punktu do programu nie wprowadzono. Mimo to były lider podlaskiego PO nie odpuścił. Gdy zignorowano jego oczekiwania, wzburzony wyszedł z sali, a skupieni wokół niego radni oddali nieważne głosy, łamiąc tym samym ustalenia koalicyjne.

Po kryzysowej sesji radni dali sobie kilka dni wytchnienia. Sejmik po raz kolejny zbierze się w poniedziałek. To ostatni termin, żeby uzupełnić skład rady. Trzech z samorządowców przechodzi bowiem do Parlamentu. Jeżeli w czasie kolejnych obrad nie nastąpi zaprzysiężenie nowych radnych, sejmik będzie obradować w niepełnym składzie. Tym samym PSL uboższy będzie o dwa głosy.

Zgodnie z prawem taki pat może trwać nawet trzy miesiące. Przez ten czas Urzędem Marszałkowskim kierować będzie czteroosobowy zarząd. Potem konieczne będzie rozwiązanie sejmiku i wcześniejsze wybory.

Bogdan Dyjuk jest jednak spokojny o wynik kolejnego głosowania. - Chcemy zwołać sesję jak najwcześniej. Zgodnie z ustaleniami marszałek będzie z PSL-u, a wicemarszałkowie z PO. Gremium uzupełnimy o jednego radnego z PSL – tłumaczy.

Były przewodniczący sejmiku dementuje jednak pogłoski, że będzie to Cezary Cieślukowski. Koalicja uznała bowiem, że nie może być tak, że północna cześć województwa ma w zarządzie aż trzech radnych. Z deklaracji Mieczysława Baszko wynika, że będzie to Stefan Krajewski z Zambrowa.

- Musimy zakończyć przepychanki i skoncentrować się na sprawach ważniejszych, a nie na robieniu polityki. Wkrótce przedstawić musimy projekt przyszłorocznego budżetu – podkreśla  Bogdan Dyjuk.

(mkapu)

[05.11.2015] Kryzys w sejmiku. Kto rządzi województwem?

[04.11.2015] PSL i PO zbojkotowały sesję. Czy sejmik wybierze marszałka?

[02.11.2015] Sejmik ma coraz mniej czasu. Kto zostanie marszałkiem?

[06.11.2014] Sejmik się opłaca. Zobacz majątek radnych wojewódzkich

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.29.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.04.2024

szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie