17.10.2021

Litwa. Pod koniec roku zabraknie towarów w sklepach? Chiny ograniczają wysyłki, brakuje kierowców

Na Litwie może powtórzyć się scenariusz z Wielkiej Brytanii, z niedoborem żywności przed Bożym Narodzeniem. Pod koniec roku na Litwie może zabraknąć towarów z zagranicy, w szczególności z Chin - donoszą litewskie media.

Z Chin na Litwę do tej pory trafiało wiele towarów, w tym artykuły gospodarstwa domowego, produkty higieniczne, kosmetyki, części samochodowe i wiele innych.

Niektórzy przewoźnicy współpracujący z Pekinem już zauważają, że ze względu na chłodne relacje Litwy z Chinami ich dotychczasowa praca bardzo się zmienia: chińscy dostawcy przestają przewozić towary albo czynią to z wielki opóźnieniem, lub po prostu odwołują planowane wysyłki produktów na rynek litewski.

Łańcuch dostaw się wydłużył i czasami - celowo lub nieumyślnie - ładunki przewożą na Litwę o 20 dni dłużej niż na Łotwę i do Polski - komentuje V. Janulevičius, przewodniczący Litewskiej Konfederacji Przemysłowców (LPK),

- Jeśli sytuacja się nie zmieni, obawiamy się gorszego rozwoju wydarzeń - mówi Zenonas Buyvydas, sekretarz generalny Stowarzyszenia Przewoźników Linava.

Ale to nie wszystko. Vidmantas Janulevičius, przewodniczący Litewskiej Konfederacji Przemysłowców (LPK), stwierdził w litewskim portalu 15 minut, że chińska państwowa agencja ubezpieczeń kredytów obniżyła limity kredytowe dla litewskich firm i podniosła ceny. Oznacza to, że część biznesu za towary z Chin musi płacić z góry.

Według V. Janulevičiusa, litewskie firmy, które zazwyczaj kupowały surowce z Chin, płaciły dostawcy z góry około 15 proc. wartości ładunków – wszystko inne było gwarantowane przez ubezpieczenie kredytu Sinosure, a pozostałą kwotę wypłacały litewskie firmy po przybyciu ładunku. Z tego powodu litewskie firmy nie musiały zamrażać dużych ilości kapitału obrotowego. Litewskie firmy płaciły Sinosure niewielką składkę ubezpieczeniową. Ale teraz sytuacja się zmienia.

W efekcie chińscy dostawcy żądają od litewskich firm większej zaliczki - 50 proc. albo więcej. Według wiedzy LPK zdarzały się również przypadki, kiedy Sinosure informowało, że w ogóle nie udzieli poręczyciela kredytu litewskiej firmie, dlatego dostawcy prosili o uiszczenie pełnej opłaty za ładunek z góry. Oznacza to, że litewskie firmy muszą zamrozić duże sumy pieniędzy, ponieważ ładunek podróżuje przez kilka miesięcy

Tymczasem litewscy producenci są nie być w stanie zaspokoić potrzeb całej ludności.

Polska się nie wstawi

Przebywający niedawno na Litwie minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau wyraził ubolewanie z powodu pogarszających się relacji Wilna z Pekinem, ale Warszawa nie zamierza iść za przykładem Litwy - zamierza utrzymywać kontakty z Pekinem.

Polskie Ministerstwo Finansów planuje nawet emisję obligacji na rynku chińskim. To może być nowe otwarcie w relacjach polsko – chińskich.

Emisja 3-letnich papierów ma wynieść do 3 mld juanów. To równowartość około 1,9 mld zł.

- Zostanie przeprowadzona w najbliższym czasie, w zależności od sytuacji rynkowej - podał resort.

Litewscy kierowcy uciekają do Polski i Łotwy

Sytuację na litewskim rynku pogarsza również dotkliwy niedobór kierowców w sektorze transportu. W latach 2020-2021 roczna rotacja pracowników w branży logistycznej wyniesie około 30 tys. osób. Na początku września na krajowym rynku pracy zidentyfikowano 9,2 tys. wakatów dla kierowców na trasach długodystansowych, a tylko 67 osób zgłosiło się do pracy.

- Problem braku zawodowych kierowców ciężarówek w sektorze transportu jest z dnia na dzień coraz większy. Zwłaszcza po tym, jak Ministerstwo Ochrony Socjalnej i Pracy nie przeznaczyło dodatkowych 15 tys. kwot, które uprościłyby zatrudnienie kierowców ciężarówek z krajów spoza UE - skarży się Sekretarz Generalnego Stowarzyszenia Przewoźników Zenona Buyvydas.

- Ministerstwo stawia biznesowi warunek: kontyngent może zostać zwiększony, jeśli poprawią się warunki pracy kierowców, ale nie określa, co biznes musi zrobić. Taka polityka jest krótkowzroczna i ryzykowna - w finale mogą ucierpieć uczestnicy całego łańcucha logistycznego, a nie tylko przewoźnicy - ​​mówi P. Drižas, szef Międzynarodowego Sojuszu Transportu i Logistyki na Litwie.

Tymczasem łańcuch logistyczny na Litwie już coraz bardziej się zacina, ponieważ nie ma możliwości przetransportowania ładunku w całości. Szef Stowarzyszenia Przewoźników Linava nazwał sytuację nie tyle krytyczną, co już ekstremalną.

Zdaniem Sekretarza Generalnego Stowarzyszenia Zenonasa Buivydasa, ze względu na niesprzyjające otoczenie dla tego obszaru biznesowego, coraz więcej firm transportowych przenosi się do Polski, Niemiec, Holandii, Belgii, a najnowszym kierunkiem jest Łotwa.

Każdy, kto może i nadal próbuje ratować się, to próbuje kontynuować swoją działalność za granicą - mówi Z.Buivydas.

Vytas Bučinskas, wiceprezes stowarzyszenia, twierdzi, że Polska pozostaje w tej chwili najatrakcyjniejsza.

Do Polski przeniosło się prawie 500 litewskich firm logistycznych, ale zakłada się, że do końca tego roku będzie ich ok. 4-4,5 tys.

Zdaniem ekspertów może to być ratunek dla małych i średnich uczestników rynku, którzy przeżywają największe trudności i stanowią aż 90%. sektora transportu na Litwie.

Ekonomista Marius Dubnikov twierdzi, że Polska i Łotwa są dużo bardziej atrakcyjne dla przewoźników naszego kraju, którzy chcą pozostać konkurencyjni nie tylko na Litwie, ale także za granicą.

- Są kryteria atrakcyjności Polski, które są trudne do przezwyciężenia - jest to bliskość geograficzna do Europy Zachodniej. Co jednak najważniejsze, są kryteria, które możemy regulować: szybkość i prostota rekrutacji pracowników z krajów trzecich. Jednocześnie Polska i Łotwa mają bardziej atrakcyjne środowisko do opodatkowania reinwestowanych zysków, co sprzyja rozwojowi firm - mówi ekonomista M. Dubnikov.

Ignas Volbikas, członek zarządu Savesta Consulting, która pomaga przewoźnikom w osiedleniu się w Polsce, zwraca uwagę, że w Polsce powstaje w tym roku rekordowa liczba litewskich firm transportowych - prawie 500.

-.W Polsce firmy litewskie zaczęły powstawać kilka lat temu, ale ten rok jest wyjątkowy. Na przykład, jeśli na początku tego roku było 90 firm, to teraz w Polsce powstaje prawie 500 - mówi I. Volbikas.

Według niego, przewoźnicy coraz bardziej interesują się również możliwościami działania na Łotwie, gdzie również sprzyja biznesowi transportowemu otoczenie.

Według Kazimierza Narkevičiusa, dyrektora skandynawskiej firmy transportowej Nordic Trucking Logistics, decyzja o kontynuowaniu działalności w sąsiednim kraju była podyktowana także atrakcyjną ceną ubezpieczenia, otoczeniem podatkowym i prostą procedurą zatrudniania obywateli krajów trzecich.

Może więc być tak, że znów zapełnią się, m.in. suwalskie sklepy litewskimi klientami. A towar do Polski z zagranicy przywiozą litewscy kierowcy.

 

WYG

Fot: Ilustracje do tekstu

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Wigry Suwałki


Promień Mońki

27.04.2024
18:00

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.04.2024

ostrzenie pił

Dodaj nowe ogoszenie