30.12.2017

Rail Baltica - najtrudniejszy odcinek. Jest umowa na studium wykonalności Ełk - Suwałki - Trakiszki

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały w piątek, 29 grudnia umowę na opracowanie studium wykonalności modernizacji odcinka Ełk - Olecko - Suwałki - Trakiszki. Połączenie jest ostatnim fragmentem polskiej części międzynarodowego korytarza transportowego Rail Baltica.

Dokument określi zakres inwestycji i szczegółowe rozwiązania przebudowy odcinka międzynarodowego korytarza Rail Baltica.

Prace budowlane na linii Ełk – Trakiszki mają zostać zrealizowane między 2022 a 2025 rokiem- informują PKP PLK.

Do przetargu zgłosiło się sześciu oferentów. Wybrano ofertę firmy TPF Sp. z o.o za około 2,6 mln złotych pochodzących ze środków własnych. Przypomnijmy, że dwa wcześniej PLK podpisały także umowę na opracowanie dokumentacji projektowej modernizacji odcinka od Białegostoku do Ełku.

Opracowanie studium wykonalności pozwoli na określenie i wybranie najlepszego wariantu modernizacji. Decyzja o realizacji przyjętego wariantu będzie w IV kwartale 2018 roku. Zasadniczym celem inwestycji na trasie Ełk – Olecko – Suwałki – Trakiszki jest skrócenie czasu przejazdu dzięki podwyższeniu prędkości pociągów, zwiększenie komfortu podróżowania przez przebudowę stacji i przystanków, zwiększenie przepustowości linii oraz zwiększenie bezpieczeństwa. Trasa planowana jest dla pociągów pasażerskich i towarowych.

Pociągi będą mogły jeździć z prędkością 160 km na godzinę. Projekt modernizacji ma zostać opracowany w wariantach.

- W zależności od wybranego wariantu pociągi będą mogły jechać 160, 200 czy nawet 250 km na godzinę - powiedział prezes PKP Polskich Linii Kolejowych Ireneusz Merchel. Dodał, że w zależności od wybranego wariantu koszt budowy wyniesie od 1,7 do 3 mld zł.

- Podpisana dzisiaj umowa to także kolejny krok dla lepszego rozwoju kolei w Polsce Wschodniej. Przebudowa linii zapewni lepsze połączenia dla mieszkańców Warmii, Mazur oraz Podlasia. Zapewniamy sprawniejsze przejazdy pociągów pasażerskich i towarowych na międzynarodowych trasach m.in. między państwami nad Bałtykiem – powiedział Ireneusz Merchel, Prezes PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. 

- Naszym celem jest kolej bezpieczna, komfortowa i punktualna, a dzisiejszy dzień przybliża nas do tego celu. Realizacja tej inwestycji, na jednym z najważniejszych korytarzy TEN-T, jest ważna dla przewozów pasażerskich i towarowych między krajami unii. Poprawi się także podróż między Trakiszkami a Ełkiem oraz szybciej i komfortowo pojedziemy przez Białystok do Warszawy powiedział Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.

Zmienia się trasa Warszawa – Białystok

Na odcinku Warszawa Rembertów – Zielonka – Tłuszcz – Sadowne zasadnicze prace zostały już zakończone. Pasażerowie korzystają z nowych peronów, oddane do użytku zostały nowe przejścia podziemne i bezkolizyjne skrzyżowania. Trwa modernizacja linii Rail Baltica na odcinku Sadowne – Czyżew. Przebudowywane są perony, tory, sieć trakcyjna i przejazdy kolejowo-drogowe. Koszt prac na środkowym odcinku trasy Warszawa – Białystok to 641 mln złotych. W 2018 roku rozpoczną się prace na podlaskim fragmencie Rail Baltica od Czyżewa do Białegostoku. Dzięki modernizacji skróci się czas przejazdu między stolicami dwóch województw, a pasażerowie zyskają odnowione stacje i przystanki bez barier architektonicznych. Zakończenie prac na trasie Białystok – Warszawa planowane jest do 2021 roku. 

Po stronie litewskiej mają być poprawione parametry od granicy z Polską do Kowna.

Przez oborę w Niedźwiedzkich

Projektantów linii Ełk- Olecko - Suwałk i- Trakiszki czeka wiele pracy. Inwestycja wiązać się będzie m.in. z wytyczeniem i budową 100 km torowisk w nowym zupełnie śladzie. Prezes PKP PLK w rozmowie z portalem rynek – kolejowy przyznał, że to najtrudniejszy odcinek na całej polskiej linii Rail Baltiki.

- Ostatni odcinek Rail Baltiki był przygotowywany z myślą o mniejszych parametrach – 120 km/h. Podobnie było z odcinkiem Ełk – Białystok, gdzie jednak dobudujemy drugi tor i chcemy uzyskać również prędkość 160 km/h. Podczas ubiegłorocznych zmian, postanowiliśmy podwyższyć również parametry na odcinku Ełk - Trakiszki, by uzyskać lepsze efekty. Geometria torów, nie pozwala w zasadzie uzyskania wyższych prędkości niż pomiędzy 70 a 120 km/h, budując w śladzie istniejącej linii. Trzeba zatem wykonać nowe studium wykonalności, które określi obszary inwestycji. Zadanie na pewno będzie się wiązało z wykupami gruntów, znaczną zmianą przebiegu osi toru. Będzie to najtrudniejszy odcinek i najbardziej kosztowny.

Pierwsze konsultacje w terenie były prowadzone już w 2009 roku. Już wtedy okazało się, że najtrudniejszy do wykonania jest odcinek od Ełku do granicy polsko- litewskiej w Trakiszkach.

Ucieszyły się wtedy mazurskie samorządy ( a zmartwiły podlaskie), szczególnie ełcki, mający duży węzeł kolejowy. Przebieg szybkiej kolei wzbudza zaś wiele kontrowersji wśród mieszkańców gminy Wieliczki. Nic dziwnego, skoro – według założeń projektantów – pociąg miał mknąć m.in. przez największy pokój jednego z mieszkańców gminy. W Niedźwiedzkich rail Baltica miała niemal dotknąć nowoczesną oborę na kilkaset sztuk bydła, jaką przed paroma laty zbudował rolnik, gospodarujący na kilkaset hektarów popegerowskich pól. W podobnej sytuacji było wielu innych mieszkańców Małego Olecka, Niedźwiedzkich, Wilkas. Złożyli skargi do ministra infrastruktury, wojewody, starosty, biura projektowego PKP. Rail Baltica, według zamierzeń z 2009 roku, miała z kolei omijać szerokim łukiem powiatowe Olecko, w skład którego wchodzi gmina Wieliczki, co z kolei nie podobało się samorządowi miejskiemu i powiatowemu, bo szybka kolej, to szansa na szybki rozwój powiatu – uważały władze i też wniosły uwagi do projektu.

Teraz projektowanie zacznie się od nowa. Wyjaśni się wreszcie, czy, gdzie i jak zostanie zlokalizowany dworzec PKP w Suwałkach.

Sokółka i Augustów na aucie

Rail Baltica, jak już wiadomo, nie pobiegnie z Białegostoku na Sokółkę, Augustów, Suwałki, jak początkowo planowano, ale na Mazury, a stamtąd dopiero dotrze do Suwałk i dalej do Trakiszek oraz litewskich Szestokai. Obrona Doliny Rospudy poskutkowała: zarówno Via, jak i Rail Baltica szerokim łukiem omijają miasto króla Zygmunta Augusta.

Trasa przez Ełk, jako obsługująca większą liczbę skupisk ludzkich, wygeneruje większy strumień towarów i pasażerów – uznali ponadto eksperci.

Nie ma też co liczyć na wielkie inwestycje na odcinku Białystok – Sokółka - Suwałki, przez Augustów. Tu planuje się tylko „prowadzenie prac utrzymaniowych, zapewniających eliminację istniejących ograniczeń prędkości”.

A miało być całkiem inaczej. Latem 2002 roku, po wizycie ówczesnego wicepremiera Marka Pola w Wilnie, powołano wspólne grupy ekspertów do opracowania projektów współfinansowania inwestycji z wykorzystaniem funduszy unijnych. Założono wówczas, że w pierwszym etapie modernizowany byłby odcinek Białystok- granica państwa (Trakiszki- Szestokai) – Kowno. Tu, bowiem, tory są w najgorszym stanie. Najpoważniejsze zaś prace miałyby trwać na odcinku od Sokółki do granicznej stacji w Trakiszkach (gmina Puńsk), bo tu nie tylko torowiska prawie nie nadają się do użytku, ale i nie ma trakcji elektrycznej.

Aż 85 procent kosztów inwestycji miała pokryć Unia Europejska. Na pierwszy etap budowy Komisja Europejska przeznaczyła 124 mln euro, zaznaczając, iż do wzięcia są także pieniądze z funduszy strukturalnych. Zdaniem unijnego komisarza ds. transportu, który wizytował w 2005 roku białostocki węzeł PKP, inwestycja powinna była rozpocząć w latach 2007- 2008 i potrwać pięć.

Natomiast według założeń Ministerstwa Infrastruktury z 2006 roku, na terenie województwa podlaskiego powinno było powstać jedno z centrów logistycznych projektowanych w Polsce w ramach Rail Baltiki. Z przeprowadzonych analiz wynikało, iż jedną z czterech potencjalnych lokalizacji mogą być okolice przejścia granicznego w Trakiszkach, w tym również rejon Suwałk. Za lokalizacją suwalską przemawiały wolne tereny, tania siła robocza oraz położenie w niedużej odległości od szerokiego toru. Z tego powodu centrum logistyczne w Suwałkach mogłoby być jednocześnie być bazą przeładunkową między dwoma systemami transportu kolejowego. Z uwagi na krótkookresowe składowanie towary mogą tu podlegać dodatkowej obróbce, np. czynnościom związanym z końcową fazą produkcji.

Niestety, opóźnienia po polskiej stronie wykorzystali Litwini, który już nie tylko zmodernizowali swój odcinek od Szestokai do Kowna, ale i zbudowali i nadal budują centra logistyczne, przeładunkowe, w tym w przygranicznej Mockowie.

UE będzie wspierać rail Balicę i po 2020 roku?

Tymczasem nie wiadomo, co z finansowaniem rail Balticy po 2020 roku, choć jest pewne, że do tego czasu nie zostanie ona zbudowana. Cała pula unijnego programu „Łącząc Europę” (CEF) jest już wykorzystana.

W 2017 roku co i raz pojawiały się niepokojące informacje, że Unia Europejska po 2020 roku nie będzie już wspierać finansowo budowy rail Balticy. Polska i kraje nadbałtyckie miały bowiem wiele czasu na jej zbudowanie.

Prawdopodobnie ta międzynarodowa inwestycja ma jednak szansę na dalsze jej dofinansowanie z UE. 24 listopada 2017 r. minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, wraz z kierownictwem MIB, spotkali się w Warszawie z europejską komisarz do spraw mobilności i transportu, Violetą Bulc. Wizyta odbyła się na zaproszenie ministra Adamczyka.

Violeta Bulc, to słoweńska polityk, przedsiębiorca i informatyk, od września do października 2014 członkini rządu Słowenii, od 2014 słoweńska członkini Komisji Europejskiej, odpowiedzialna za transport.

Violeta Bulc, powiedziała w Warszawie m.in.:- Wszyscy członkowie UE, przez terytorium których przebiegają bazowe szlaki komunikacyjne, zgodzili się, że państwom potrzeba większej integracji. Dlatego po 2020 roku Unia Europejska będzie wspierać projekty transgraniczne, aby podnieść szanse kolei na konkurowanie z transportem drogowym.(…) Równolegle wszystkie państwa bałtyckie będą rozwijać sieć terminali multimodalnych, wyposażonych w połączenia z siecią kolei rosyjskich, a za ich pośrednictwem – z państwami środkowej Azji - mówiła w Warszawie unijna komisarz Violeta Bulc.

 

WYG

Źródła: PKP PLK; rynek – kolejowy; rynek infrastruktury


Fot. Stacja graniczna w Trakiszkach. Widać tu tylko jedną niewielka rampę załadunkową. I tak już chyba pozostanie.

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.02.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
30.04.2024

Opel Corsa 2013

Dodaj nowe ogoszenie