30.01.2015

Będą duże kary za śmieciowy bałagan

Rozliczenie zaniedbań w odbiorze odpadów zapowiada prezydent Suwałk. Firma, która zaniedbała wywóz śmieci z południowej części miasta, może zapłacić nawet 10 tysięcy złotych za każdy dzień zwłoki.

Przez kilkanaście pierwszych dni stycznia worki ze śmieciami zalegały na chodnikach przed domami osiedla położonego przy ulicy Powstańców Wielkopolskich.

- Były problemy, ale one powoli ustępują - zapewnia Czesław Renkiewicz.

Problem wynika z tego, że z początkiem roku nastąpiła zmiana operatorów wywożących odpady. Choć przetarg na wywóz śmieci w południowej i wschodniej części miasta wygrał białostocki "Czyścioch", to na jego zlecenie robi to firma z Ostrołęki.

- Firma nie znała topografii tereny, samochody były za duże, a pracowników zatrudniano czasami z przypadku - takie przyczyny śmieciowych komplikacji tłumaczy prezydent Suwałk. Wyjaśnień w tej sprawie zarządzał od niego Karol Korneluk, radny z SLD.

Ratusz zapowiada, że wyciągnie konsekwencje wobec firmy śmieciowej. Ma do tego podstawy, bo umowa zawiera kilkanaście punktów określających, za co i w jakiej kwocie można ukarać wykonawcę.

- My mamy wypunktowane, co było nie tak. Czekam na fakturę za styczeń, wtedy będzie można naliczyć karę - zapowiada Renkiewicz.

Na osiedlu między Zalewem Arkadia, a ulicą Buczka mieści się kilkaset domów. Według listy kar za dobowe opóźnienie w odbiorze odpadów Ratusz ma prawo naliczyć 20 zł od każdej nieruchomości. Jeden dzień opóźnienia może więc w tym przypadku dać nawet 10 tysięcy zł kary.

(mkapu)

[23.09.2014] PGK ma szansę tylko na jeden sektor

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
18.05.2024

zgubiony pies

16.05.2024

Pomoc w nauce

16.05.2024

Szukam

16.05.2024

SZUKAM PRACY

Dodaj nowe ogoszenie