Najprawdopodobniej już pierwsze walne zgromadzenie pokazało, jak wyglądać będzie nowa rada nadzorcza Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Trzynastu kandydatów zdobyło przytłaczającą większość głosów. Kolejne spotkania odbędą się w środę i czwartek.
- Zebranie skończyło się około godziny 22. Zaprezentowało się ponad 30 z 39 kandydatów ubiegających się o miejsce w radzie nadzorczej - opowiada Józef Kimera, wiceprezes SSM.
Na walnym zgromadzeniu osiedla Północ II zagłosować mogło nawet kilkuset spółdzielców. Pojawiło się ich jednak tylko 170 osób, z czego aż 40 oddało głosy nieważne. Trzynastu kandydatów zdobyło od 80 głosów. Pozostali z trudem przekroczyli poziom 25 głosów. Rekordzistka Teresa Małyszko, zdobyła ich 114.
Na karcie do głosowania znalazło się m.in. nazwisko Jerzego Mioduszewskiego, Stanisława Sieczkowskiego, Ryszarda Perkowskiego i większość obecnych przedstawicieli rady. Po raz pierwszy o zasiadanie w tym gremium walczył też Jacek Niedźwiedzki, który specjalnie na tę okazję przygotował ulotki ze swoim programem i pomysłami.
- Od kilkunastu lat jestem członkiem spółdzielni i chcę coś zrobić dla mieszkańców. Na osiedlach brakuje mi miejsc, gdzie można uprawiać sport. Takie miejsca są potrzebne zarówno młodzieży jak i osobom starszym - mówi znany suwalski sportowiec. Były mistrz badmintona w pierwszym głosowaniu zdobył 18 głosów.
Z zasiadania w radzie zrezygnował natomiast Karol Korneluk, obecny przewodniczący rady SSM.
- Kandydowanie do rady to przywilej, a nie obowiązek - komentował swoją decyzję suwalski samorządowiec i lider lokalnej SLD.
Kolejne walne zgromadzania odbędzie się środę i czwartek o 17 w auli suwalskiej PWSZ. Pierwsze skierowane będzie do mieszkańców wschodniej części osiedla Północ, a drugie osiedla Centrum. Po podliczeniu wyników z trzech zebrań zarząd spółdzielni przedstawi nowy skład rady nadzorczej.
(mkapu)
[07.06.2016] Trzech na jedno miejsce. SSM wybiera radę nadzorczą