03.06.2016

Mniej klas pierwszych, w niektórych szkołach nauczyciele stracą pracę

Dyrektorzy suwalskich podstawówek dzielnie walczyli o utrzymanie wcześniejszego poziomu zatrudnienia, mimo to zwolnień nauczycieli w szkołach podstawowych nie da się uniknąć.

Po cofnięciu reformy edukacyjnej dzieci sześcioletnie nie muszą iść do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Wielu rodziców postanowiło „przetrzymać” je na kolejny rok w przedszkolu lub posłać do oddziału przedszkolnego.

 „Pusty rocznik” to brak pracy dla nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego wyliczył, iż w całej Polsce pracę może stracić nawet 15 tys. nauczycieli klas I-III.

W Szkole Podstawowej nr 10 przy ul. Antoniewicza w Suwałkach dyrektor Halina Walendzewicz nie przedłuży umów dwóm nauczycielkom.

- Niestety, pomimo wielu starań nie damy rady utrzymać dotychczasowego stanu zatrudnienia. Dwóm paniom, które posiadały umowy na czas określony, nie będę mogła ich przedłużyć – tłumaczy.

Nie wiadomo również, czy etatów nie stracą nauczyciele wychowania-fizycznego. W szkole funkcjonuje kilka klas sportowych oraz klasy integracyjne. Wciąż trwa do nich nabór. Dzieci, które chciałyby się uczyć w klasach sportowych muszą posiadać odpowiednie orzeczenia lekarskie oraz przejść testy sprawnościowe.

- Jeśli okaże się, że chętnych jest zbyt mało, konieczne będzie zmniejszenie liczby godzin pracy wuefistów – tłumaczy Walendzewicz.

W Szkole Podstawowej nr 5 przy ul. Klonowej jedna z nauczycielek przejdzie na emeryturę, innej nie zostanie przedłużona umowa. W lutym dyrektor Ewa Żynda obawiała się, że będzie musiała zwolnić nawet cztery osoby.

W „Piątce” powstaną trzy pierwsze klasy oraz dwie zerówki – jedna dla sześciolatków i jedna dla dzieci w wieku 4-5 lat. Dla porównania, w tym roku szkolnym funkcjonuje tam osiem klas pierwszych.

- Pomimo naprawdę bardzo ciężkiej sytuacji, w naszej szkole udało się utrzymać dotychczasowe zatrudnienie – mówi Marek Zborowski-Weychman, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 im. Aleksandry Kujałowicz w Suwałkach.

- Spośród pięciu pań nauczycielek, dwie będą prowadziły klasy pierwsze – do których przyjęliśmy w sumie 45 uczniów, między pozostałe trzy panie rozdzieliliśmy godziny pracy w szkolnej bibliotece, świetlicy i zerówce – dodaje.

Podkreśla jednak, że za rok nie da się już utrzymać dotychczasowego stanu zatrudnienia i nie obędzie się bez zwolnień.

- A za dwa lata będzie jeszcze gorzej – przewiduje dyrektor.

Wejście do szkół „pustego rocznika” wymusi zmiany w funkcjonowaniu szkół w kolejnych latach. Nie wszyscy nauczyciele „nazbierają” godzin na cały etat,  problemy z naborem będą miały za kilka lat gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne.

 

(just)

[18.02.2016] Suwalskie szkoły kuszą rodziców i przedszkolaków

[01.02.2016] Co dalej z sześciolatkami? Dyrektorzy suwalskich podstawówek przygotowani na zmiany

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.07.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
07.05.2024

POMOCNIK PRODUKCJI

06.05.2024

Szukam

06.05.2024

Kierowca C+E (HDS)

Dodaj nowe ogoszenie