15.03.2016

Suwalscy Żydzi. Promocja książki „Sztetl z długą ulicą” M. Ambrosiewicza

Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych „Nad Czarną Hańczą” przygotowało książkę pióra dr Macieja Ambrosiewicza poświęconą historii suwalskich Żydów. Chcemy popularyzować miasto zwłaszcza, wschodnie centrum wielokulturowej społeczności.

Nie ma tych miasteczek

Przeszłość-  jest to dziś, tylko cokolwiek dalej:
Za kołami to wieś, 
Nie jakieś tam coś, gdzieś, 
Gdzie nigdy ludzie nie bywali...
  

Cyprian Kamil Norwid

Wielokulturowe zawsze, zwłaszcza przed II wojną światową, Suwałki zawdzięczają wiele społeczności żydowskiej w sferze gospodarki, handlu, kultury  i cywilizacji…  Ile? Nie da się tego dokładnie zmierzyć...

- Przed samą wojną żyło w Suwałkach około 10 tys. Żydów. Biedota mieszkała na „Małych Raczkach”. Bogaci byli właścicielami kamienic  w najbardziej reprezentacyjnej części Suwałk, przy Kościuszki, na Chłodnej, Noniewicza, Rynkowej. Do najbardziej zamożnych ludzi w mieście należał Kieszkowski – właściciel  magazynu z futrami, mieszczącego się naprzeciwko ogrodu miejskiego. Prezentował je na wielu międzynarodowych wystawach, również w Paryżu. Obok , wujek Nauma – Trocki,  miał sklep jubilerski, z dużym nowoczesnym zegarem na wystawie. Widać go było z daleka. Delikatesów – wielkich sklepów spożywczych przy samej Kościuszki znajdowało się kilka: Olszewskich, Kołmanowicza, Dębowicza. Był nawet w Suwałkach magazyn sprzętu muzycznego, Naum pamięta jego właściciela. Fin się nazywał. Naum często tam zaglądał Wróciło ich po wojnie trzydziestu - opowiadał Joannie Hoffman, wielce zasłużony dla miasta, powszechnie lubiany i szanowany  - Józef Adelson. 

W Suwałkach od początku XIX  wieku do października 1939 roku żyli  obok siebie Polacy i Żydzi, Rosjanie i Litwini, Białorusini i Niemcy. Wyznawali różne religie,  mieli różne obyczaje, przekonania polityczne,  zainteresowania.  Ślady dawnych mieszkańców możemy spotkać w wielu miejscach Suwałk. Nic jednak nie zostało z klimatu  tego wielonarodowego i wieloreligijnego miasta, jakim Suwałki były przed jesienią 1939 roku.

 … Już nie ma tych miasteczek, gdzie szewc był poetą,

Zegarmistrz filozofem, fryzjer trubadurem.

Nie ma już tych miasteczek, gdzie biblijne pieśni

Wiatr łączył z polską piosenką i słowiańskim żalem,

Gdzie starzy Żydzi w sadach pod cieniem czereśni

Opłakiwali święte mury Jeruzalem.

Nie już tych miasteczek, przeminęły cieniem.

I cieniem kłaść się będzie między nasze słowa,

Nim się zbliżą bratersko i złączą od nowa

Dwa narody tym samym karmione cierpieniem.

 

Antoni Słonimski  w  Elegii żydowskich miasteczek przypominał w 1961 roku  świat, który odszedł. Takim miasteczkiem czyli szetlem, w poważnej części były Suwałki z długą ulicą. Autor  przypomina historię suwalskich Żydów do jesieni 1939, ich wkład w rozwój miasta i regionu. Opisuje święta, wygląd ulic, ubiory, zainteresowania,  życie religijne, kulturalne, polityczne, sportowe Przypomina żydowskie rodziny, dzięki nim rozwijało się miasto. Jest też historia synagogi, której poświęcono Kamień Pamięci ufundowany z inicjatywy Adama Aptowicza z Tel Awiwu, a odsłonięty w styczniu po  uchwale Rady Miasta upamiętniającej żydowskich mieszkańców  Suwałk.

Józef Adelson, potomek wielce zasłużonego dla Suwałk rodu Adelsonów  tak pamięta: Otóż żyła tam dosyć duża  społeczność (stanowiąca momentami ponad połowę ludności), nadająca temu miastu koloryt, wielobarwność, dynamikę i specyficzny , niepowtarzalny klimat. Nagle w ciągu kilku miesięcy wszystko zniknęło, ale najbardziej bolesne jest to , że pamięć o tych ludziach też zniknęła. Świadomie lub nie, zostali zapomniani, a przecież byli sąsiadami, znajomymi, czasem nawet przyjaciółmi. Tworzyli to miasto , uczestniczyli w jego życiu pracowali i po prostu jak inni jego mieszkańcy w nim żyli.

O nich jest książka „ Sztetl z długą ulicą”

W czwartek, 17 marca, o godz. 17.00 zapraszamy do Czytelni Archiwum Państwowego przy ul. Kościuszki 69, gdzie autor przedstawi książkę, a Sławomir Filipowicz scharakteryzuje posiadane przez Archiwum źródła na temat Żydów. Wystąpieniom towarzyszyć będzie wystawa zdjęć z zasobów Archiwum, film o Suwałkach z roku 1937 i  koncert Orkiestry Klezmerskiej Teatru Sejneńskiego.

Serdecznie zapraszamy.

Henryk Kudela, Prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych „Nad Czarną Hańczą

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.08.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
07.05.2024

POMOCNIK PRODUKCJI

Dodaj nowe ogoszenie