Suwalscy policjanci zatrzymali 39-latka podejrzanego o kradzież torebki. Mundurowi odzyskali skradzioną własność. Teraz postępowaniem mężczyzny zajmie się sąd.
W poniedziałek dyżurny suwalskiej jednostki Policji poinformowany został o kradzieży torebki w jednym z barów. Do zdarzenia doszło po 11.00 w centrum Suwałk. Zaalarmowani policjanci od razu przyjechali pod wskazany adres.
- Mundurowi ustalili, że nieznany pokrzywdzonej mężczyzna wszedł do baru i spod lady zabrał torebkę z telefonem, kluczami, dokumentami i 5 tys. zł . W trakcie czynności okazało się, że w barze jest monitoring. Funkcjonariusze na miejscu przejrzeli zapis z kamer, na którym rozpoznali znanego im mieszkańca Suwałk – informuje suwalska policja.
Powiadomione drogą radiową pozostałe patrole natychmiast rozpoczęły poszukiwania złodzieja. Funkcjonariusze Wydziału Patrolowo–Interwencyjnego chwilę po informacji zatrzymali na ul. Noniewicza 39-latka podejrzanego o to przestępstwo. Podczas dalszych czynności mundurowi odzyskali także schowaną w makulaturze torebkę z całą zawartością. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. W poniedziałek usłyszał zarzuty kradzieży. Teraz za swoje postępowanie odpowiadać będzie przed sądem.